Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
First topic message reminder :

SKWEREK PRZY KOŚCIELE
To tutaj zawsze liście mienią się kolorami jesieni, niezależnie od pory roku. To wyjątkowe miejsce stanowi chlubę dzielnicy, a na pobliskich ławeczkach często spotkać można zwłaszcza starszych czarowników, ucinających sobie pogawędki po mszy, przed mszą, lub właściwie o każdej innej porze dnia i nocy. Po drzewach kręcą się koty i wiewiórki.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Arthur O'Ridley' has done the following action : Rzut kością


'(S) Czara Ognia' :
Skwerek przy kościele - Page 3 RFDZ1mR

dodane do ekwipunku
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Perseus Zafeiriou
POWSTANIA : 25
WARIACYJNA : 6
SIŁA WOLI : 6
PŻ : 162
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 3
WIEDZA : 15
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t255-perseus-zafeiriou
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t304-perseus-zafeiriou
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t303-poczta-perseusa-zafeiriou
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1103-rachunek-bankowy-perseus-zafeiriou
POWSTANIA : 25
WARIACYJNA : 6
SIŁA WOLI : 6
PŻ : 162
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 3
WIEDZA : 15
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t255-perseus-zafeiriou
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t304-perseus-zafeiriou
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t303-poczta-perseusa-zafeiriou
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1103-rachunek-bankowy-perseus-zafeiriou
1 — II — 1985

Ustawieni w karnym wężyku wierni to kwintesencja dumy i powagi — patrzcie, jesteśmy tacy dorośli, tacy dojrzali, nasze zadumane oblicza naznaczone są głębią, która dorównuje gardłom amatorek jagód przy trasie międzystanowej.
Czarna fałda porusza się statecznie i dostojnie; co z tego, że każdy z jej elementów teraz cieszy się w duchu jak dziecko na samą myśl o wyłowieniu z ognia podarunku? A skoro Czara budzi takie emocje — to znaczy, że w tej analogii jest bezdennym workiem? A jeśli ona jest workiem — czy to oznacza, że Lucyfer jest Mikołajem?
Zafeiriou zaciągnął się papierosem, wymamrotał pod nosem coś, co brzmiało jak o kurwa, rzeczywiście choć równie dobrze mogło być stłumionym przez filtr o morwa, gubi liście; chyba wypił wczoraj o dwa piwa za dużo — dziś, poza bólem głowy, czuł ból egzystencjalny, który nakazywał mu kwestionować uznany porządek świata i podsuwał jeszcze większą pulę niedorzeczności niż ta zwyczajowo obijająca się o wnętrze czaszki Perseusa.
W tym pochodzie czerni nie tylko jego myśli były niedorzeczne; w blasku płonącego ognia jego tania, zimowa kurtka — taka niby—szmaragdowa i wyblakła; koloru taniej, plastikowej miski, która bywa jedynym ratunkiem po suto zakrapianych wieczorach — wycinała go na tle tłumu jak bohatera kreskówki. Czuł na sobie przelotne spojrzenia współwiernych czekających na swoją kolej przy Czarze — czuł też znacznie zimniejsze sopelki wzroku gwardzistów, którzy bez wysiłku zlewali się z tłumem; Percy znał ten typ spojrzeń od podszewki. Były podobnie do zerknięć ochroniarza w centrum handlowym; zupełnie jakby ten odrobinę nieokrzesany, z lekka niezdarny, pieczołowicie wytatuowany jegomość zjawił się w sklepie tylko po jedno — i na pewno nie był to zamiar kupienia prezentu na Dzień Matki.
Perseus zmarszczył brwi, mocniej zaciągając się papierosem; to nie czas ani miejsce, żeby poddawać w wątpliwość słuszność pieczołowicie opracowanego wizerunku. Cel jego wizyty właśnie znalazł się na wyciągnięcie ręki — płomienie pełgały leniwie w rześkim, zimowym powietrzu, za nic mając chłód otoczenia. Kąciki ust Zafeiriou drgnęły w uznaniu — czasem warto rzucić wszystko i być taką Czarą.
Płonąć w oczekiwaniu na spragnionych dotyku oraz bliskości wiernych.
Dłoń zanurzyła się w ogniu; już jako dziecko nie czuł strachu, cierpliwie powtarzając w myślach słowa kuzyna — coś o ogniu, odwadze, hartowaniu. Chyba — Orestes mówił szybko i w starożytnej grece.
Palce natknęły się na niewielkie zawiniątko, a Perseus uznał, że dostatecznie wystawił cierpliwość gwardii na próbę; jeśli nie zirytował ich kolor jego kurtki, zrobi to zbyt długie trzymanie dłoni w płomieniach. W cofniętej ręce tkwił pakunek — cel i nagroda, i prawdopodobny powód do przechwalania się przed najbliższymi.

z tematu
Perseus Zafeiriou
Wiek : 26
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : SPIKER RADIOWY, ZAKLINACZ, TECHNOLOG MAGII
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Perseus Zafeiriou' has done the following action : Rzut kością


'(S) Czara Ognia' :
Skwerek przy kościele - Page 3 Igvcymu

dodane do ekwipunku
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Laurie Padmore
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t414-laurie-padmore#1333
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t459-laurie-padmore
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t458-poczta-lauriego-padmore#1761
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t414-laurie-padmore#1333
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t459-laurie-padmore
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t458-poczta-lauriego-padmore#1761
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
22 stycznia 1985

Była okrągła, zaczerwieniona i w idealnym kształcie półksiężyca. Jeśli musnął ją opuszkiem palca – a musnął cztery razy, za każdym kolejnym wyrażając to samo bezbrzeżne zdumienie – otwierała się na nowo i broczyła jasnoczerwoną krwią.
Wtedy marszczył brwi łagodnie; nie lubi krwi. Nawet swojej.
Była okrągła, zaczerwieniona i w idealnym kształcie półksiężyca – towarzyszyła mu od szóstej dwadzieścia i nie opuściła nawet, kiedy poprosił tatę o podrzucenie do Deadberry, bo kuzyni znów pojechali beze mnie, może zostanę u Nico na noc, mogę wziąć trochę ciasta na drogę? Tak, bratu też wezmę, och, przecież nie zjem całej blachy, to, że zdarzyło się raz czy dwa nie oznacza, że zrobiłem z tego nawyk!
(Zjadł już połowę; szczelnie zapakowana blaszka z każdym mijającym kwadransem stawała się coraz lżejsza).
Była okrągła, zaczerwieniona i w idealnym kształcie półksiężyca – bał się, że kiedy włoży ją w płomień Czary, odległe szczypanie przeistoczy się we wściekłe ukłucie bólu. Zbędny przestrach; gdy nadeszła jego kolej, a dłoń uchwyciła pakunek ukryty w płomieniach, cierpienie nie nadeszło. Jedynie strupek, ledwie zasklepiony, otworzył się na nowo – strużka krwi spłynęła aż do nadgarstka i groziła zabrudzeniem rękawa. Musiał ukryć dłoń w kieszeni parki; nie chciał wystraszyć dzieci.
Była okrągła, zaczerwieniona i w idealnym kształcie półksiężyca – zamiast syknąć gniewnie i trzepnąć Pontiaca po ptasim łebku, docenił jego artystyczną odwagę i precyzję zadanego ciosu.
Była okrągła, zaczerwieniona, w idealnym kształcie półksiężyca i nie miała najmniejszego znaczenia dla tej historii; tajemnicza towarzyszka dzisiejszej wizyty w mieście to nic innego, jak ranka na dłoni. Nic istotnego – ale Laurie Padmore z rzeczy nieistotnych tworzy opowieści dziejowe.
Dlatego jego okrągła, zaczerwieniona, w idealnym kształcie półksiężyca i obecnie krwawiąca ranka była głównym bohaterem na skwerku przed kościołem – bo jeśli istniał ktoś, kto doceniał poświęcenie swoich wiernych, był to Lucyfer.
Nawet, jeśli wierny poświęcił tylko kawałek skóry – na rzecz dziabnięcia przez drób.
Znikomy ciężar podarunku w kieszeni – tej samej, gdzie ukryła się podziabana dłoń; kogut miał na imię Pontiac i obudził się w paskudnym nastroju, więc Laurie nie miał prawa winić go za humorzastość – zrównoważył niknący balast ciasta. Pierwszą rzeczą, którą zrobił Padmore po opuszczeniu kolejki, było owinięcie dłoni chusteczką.
Drugą – rozpakowanie borówkowej tarty.
Trzecią – pobrudzenie parki borówkową tartą.
Czwarty krok pozostał owiany tajemnicą; Laurie i jego okrągła, zaczerwieniona, w idealnym kształcie półksiężyca ranka zadana przez koguci dziób zniknęli za rogiem – jego wędrówkę przez miasto znaczyły wyłącznie słodkie okruszki pozostawiane w tyle.  

z tematu
Laurie Padmore
Wiek : 24
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Wallow
Zawód : twój lokalny farmer
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Laurie Padmore' has done the following action : Rzut kością


'(S) Czara Ognia' :
Skwerek przy kościele - Page 3 ZM5Z5cy

dodane do ekwipunku
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Charlotte Williamson
ILUZJI : 8
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 8
PŻ : 176
CHARYZMA : 13
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 3
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t369-charlotte-williamson#1133
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t433-charlotte-williamson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t436-slodka-szarlotka#1524
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t536-poczta-charlotte-williamson#2474
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f110-blossomfall-estate
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1095-rachunek-bankowy-charlotte-williamson
ILUZJI : 8
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 8
PŻ : 176
CHARYZMA : 13
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 3
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t369-charlotte-williamson#1133
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t433-charlotte-williamson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t436-slodka-szarlotka#1524
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t536-poczta-charlotte-williamson#2474
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f110-blossomfall-estate
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1095-rachunek-bankowy-charlotte-williamson

2 lutego 1985 roku


Podniosły nastrój nigdy specjalnie nie towarzyszył rodzinie Williamsonów w okolicy świąt. Odnoszono się co prawda do wierzeń z należytym szacunkiem, nikt nie negował wdzięczności za moc, jaka spływała nań wraz z lucyferową łaską. Każdy był jednak wychowywany zgodnie z myślą, że ta potęga im się zwyczajnie należy - tego także nie negował nikt.
Każdego roku uczestniczyła w pochodzie, odgrywając doskonale znaną sobie rolę idealnej, nienagannej przecież córki. Nikt nie miał wątpić w szczerość jej serca, w działanie na rzecz rodziny, w jedność Williamsonów. Zgodnie z panującą w rodzinie hierarchią do czary ognia podeszła jako ostatnia. Bez obaw wsunęła rękę między płomienie, pozwalając by te liznęły dłoń; sięgnęła po podarek.
W każdym kolejnym roku niespodzianki trafiały jej się coraz dziwniejsze. Surowce alchemiczne absolutnie nie były jej potrzebne, ale przecież nie wolno odrzucać takich prezentów, nie wypada. Starała się zawsze, by żaden cień grymasu nie przecinał jej twarzy, bo czy jakość oraz trafność podarku nie zależała od przypadającego czarownikowi szczęścia? Czy nie była to swoista nagroda za zasługi, za działalność na rzecz społeczności, za… właśnie. Bzdury.
Nic dziwnego, że młoda kobieta nie odczuwała tu wdzięczności. Żadnej bezkresnej radości. Próżno w niej szukać ekscytacji, jaka bezsprzecznie towarzyszyła innym czarownikom. Dla nich ten dzień był czymś wyjątkowym, niecodziennym, odświętnym. Dla Charlotte kolejnym do skreślenia na liście obowiązków punktem Swoją partię odgrywała do samego końca, będąc w każdym calu córką idealną. Wycofując się do szeregu, kroczyła z uniesioną głową. Myślami była już w innym miejscu, przy ścieżce żaru, w namiocie wróżb. To dymy iluzji, w których majaczyła się tajemnica, mogły przynieść więcej uśmiechu, niż prezenty od Kręgu.
Obowiązek odhaczony, skąpe zadowolenie na twarzy matki dostrzeżone. Mogła wreszcie odejść do własnych spraw.

| zt
Charlotte Williamson
Wiek : 23
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : North Hoatlilp
Zawód : studentka demonologii
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Charlotte Williamson' has done the following action : Rzut kością


'(S) Czara Ognia' :
Skwerek przy kościele - Page 3 H0ebW8H

dodano do ekwipunku
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Elianne L'Orfevre
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t386-elianne-mavis-l-orfevre#1198
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t490-elianne-l-orfevre#2162
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t492-elianne-l-orfevre#2165
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t489-poczta-elianne-l-orfevre#2160
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f113-whitland-chateau
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1066-rachunek-bankowy-elianne-l-orfevre#9136
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t386-elianne-mavis-l-orfevre#1198
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t490-elianne-l-orfevre#2162
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t492-elianne-l-orfevre#2165
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t489-poczta-elianne-l-orfevre#2160
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f113-whitland-chateau
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1066-rachunek-bankowy-elianne-l-orfevre#9136
22 stycznia 1985

Ogień potrafił ją zahipnotyzować. Od zawsze uwielbiała wpatrywać się w tańczące jęzory i słuchać szeptu, tak przyjemnego w porównaniu do szeptów, które słyszała przez swój dar, bo złożonego z drobnych trzasków i syków. Nic więc dziwnego, że nie mogła odpuścić sobie uczty ognia i sięgnięcia w ogień, o którym wiedziała, że nie zrobi jej krzywdy. Jako dziecko początkowo wahała się przed wsadzaniem rąk w ogień, bo przecież zwykle było to niebezpieczne, powinien ją oparzyć, jednak z biegiem lat i wraz z powtarzalnością święta, przywykła. Czasem jedynie w myślach stwierdzała, że miło byłoby móc wejść bezpiecznie w ogień, który owinąłby się dookoła pięknie tańczącym, ciepłym kokonem. Jaki musiałby być spokój w środku ogniska? A może jednak tak spokojnie by tam nie było? W końcu płomienie wydawały się tak żywe, jakby w ich wnętrzu ciągle coś się przemieszczało, niczym kocię próbujące otrzeć się o nogi wszystkich ludzi dookoła.
Prezenty kiedyś miały dla niej większe znaczenie. Jako dziecko nigdy nie mogła usiedzieć na miejscu i doczekać się, aż będzie mogła podejść do czary. Teraz jednak podchodziła do czary spokojnie, nie spiesząc się i czekając na swoją kolej, przy okazji obserwując otoczenie. Dzieci, które dreptały w miejscu, przenosząc ciężar ciała z nogi na nogę, nie mogąc doczekać się prezentów "od Lucyfera". Dorosłych, którzy już byli bardziej świadomi pochodzenia tego, co znalazło się w czarze ognia i stali spokojnie, chociaż tłumnie. Nawet nie pamiętała, kiedy i jak to się stało, że dowiedziała się o tym, że to nie Lucyfer podrzuca im różne rzeczy, a po prostu krąg organizuje zabawę dla wszystkich. Pamiętała za to, jak kilka razy była zawiedziona tym, co dostała, bo nie dotyczyło to jubilerstwa, ani zaklinania. Wtedy jeszcze wierzyła, że to prezenty od Lucyfera, więc jednocześnie była zawiedziona, jak i miała wyrzuty sumienia, że nie podoba jej się prezent od tego, którego czczą. Zastanawiała się też, co chciał jej przekazać tymi niezbyt dobranymi dla niej prezentami. Zachęcić do nauki w kompletnie innym kierunku niż ten, który obrała? A może nakierować na spotkanie z kimś, kto daną dziedziną zajmował się lepiej niż ona? Szukała drugiego dna w tym, co otrzymała, próbując nadać temu sens i zrozumieć, czego być może od niej oczekiwano.
Przesunęła się wraz z kolejką, docierając w końcu pod czarę z ogniem. Przez chwilę zapatrzyła się na jęzory ognia, by, w końcu, sięgnąć ręką wgłąb i wyciągnąć pakunek, a zaraz potem zrobić miejsce dla kolejnej osoby.

z/t
Elianne L'Orfevre
Wiek : 22
Odmienność : Słuchacz
Miejsce zamieszkania : North Hoatlilp
Zawód : Jubiler, zaklinacz
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Elianne L'Orfevre' has done the following action : Rzut kością


'(S) Czara Ognia' :
Skwerek przy kościele - Page 3 LrGdRRu

dodano do ekwipunku
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Lotte Overtone
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t254-charlotte-overtone
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t499-lotte-overtone
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t494-lotte-overtone
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t498-poczta-lotte-overtone
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1390-rachunek-bankowy-lotte-overtone
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t254-charlotte-overtone
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t499-lotte-overtone
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t494-lotte-overtone
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t498-poczta-lotte-overtone
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1390-rachunek-bankowy-lotte-overtone
20 stycznia 1985

Krowa.
Klępa.
Wypłosz.
Samotnik śmierdzący.
Uraza jak drobne szpilki przytrzymujące materiał sukienki podczas poprawek krawieckich, wbija się w jasną skórę z siłą tysiąca słońc oraz pojedynczej zranionej dumy. Ból jednak nie nadchodzi, podobnie jak kąsanie wyrzutów sumienia, pozostaje tylko delikatne łaskotanie oraz triumf skrzący w szarości tęczówek, kiedy nie aż tak ładna jak jej własna buzia kuzynki wykrzywia się w pasującym do niej szpetnym grymasie. Ich przyciszone głosy nikną w gwarze, topią się w skrzących językach ognia czary, ulatują niby dym z płonących drew i tylko gorycz osiada na języku, złocie włosów, przylega do ciała niczym druga skóra. Istnieć, by krzywdzić. Jeśli każda postać zebrana na tej ograniczonej przestrzeni, tłocząca się i zderzająca między sobą jak wzburzone fale, byleby tylko dostać się do serca wieloletniej tradycji, posiadała określoną rolę, to jej droga krewniaczka mogłaby mieć właśnie taką. Niemożliwie irytującą, upartą, wścibską. Jak inaczej Lotte mogła wytłumaczyć jej obecność? Orbity ich istnień nie przecinały się, nie bez wyraźnego powodu, a jednak była tu teraz, tuż u jej boku, górując fizycznie, lecz mentalnie pozostając w czasach dziecięcych, przeżywając dawno zapomniane upokorzenie raz po raz i nie kryła się z tym wcale, co i rusz przewracając oczami, im bliżej znajdowały się czary ognia. Nie towarzyszyło jej podekscytowanie, a przedziwna wyższość, jakby znalazła się tutaj czystym przypadkiem, z kolei udział w tej całej zabawie należał do aktów łaski z jej strony. Zdaniem syrenki, była strasznie głupia. To całe grymaszenie, marna próba zachowania pozorów, czerń myśli objawiająca się bruzdą między ciemnymi brwiami należała do objawów całkowitego skretynienia. I co z tego, że to nie sam Lucyfer zsyłał im podarki a Krąg. Wdzięczność i tak odczuwała względem ciemnego pana, odkąd tylko po raz pierwszy odważyła się zanurzyć kruchą rączkę w płomieniach. Bo jeśli wylosowany fant nie przypadł jej do gustu, tak wykrzywiała usta w smutną podkówkę, kuliła wąskie ramiona, pozwalając jednocześnie szklić się oczętom straszliwie w rozpaczy, co zwykle owocowało prezentem znacznie okazalszym, takim, który potrafił wywołać uśmiech na jej twarzy. A im starsza była, tym owe prezenty stawały się kosztowniejsze i okazalsze. Och. Kącik muśniętych szminką warg drga, kiedy w końcu rozumie, dlaczego starsza Overtonówna zaoferowała się, że z nią pójdzie. Francis zawczasu oddał córce swoją kartę, żeby tak na wszelki wypadek poprawiła sobie humor, a ktoś całkiem konkretny planował się tutaj najwyraźniej podłączyć. Może jednak nie jesteś idiotką, stwierdza, czując nawet namiastkę podziwu, która mija zaraz, bo dziewczyna wyraźnie waha się przed wyborem. Doprawdy, gdyby Lottie była gorzej wychowana, albo chociaż byłyby same, to popchnęłaby ją mocno, żeby zająć jej miejsce, bo każda minuta życia aktorki była zbyt cenna, żeby tak bezczelnie ją marnować. Jednak były pośród innych mniej lub bardziej istotnych magicznych rodzin, stąd musiała powściągnąć swe zapędy, westchnąć smutno, a następnie niemal niezauważalnie wytknąć jędzy język, kiedy wreszcie nadeszła jej kolej. Oby Lucyfer był dla niej dziś wyrozumiały, a nawet jeśli nie on, to chociaż brak limitu na karcie tatusia.

| zt.
Lotte Overtone
Wiek : 21
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : NORTH HOATLILP
Zawód : Debiutantka w rodzinnym teatrze
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Lotte Overtone' has done the following action : Rzut kością


'(S) Czara Ognia' :
Skwerek przy kościele - Page 3 U727szh

dodano do ekwipunku
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Narcissa Laurier-Hart
ODPYCHANIA : 4
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 4
PŻ : 152
CHARYZMA : 12
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 22
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t441-narcissa-laurier-hart?nid=11#2224
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t503-narcissa-laurier-hart#2233
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t502-poczta-narcissy-laurier-hart#2232
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
ODPYCHANIA : 4
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 4
PŻ : 152
CHARYZMA : 12
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 22
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t441-narcissa-laurier-hart?nid=11#2224
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t503-narcissa-laurier-hart#2233
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t502-poczta-narcissy-laurier-hart#2232
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
21 STYCZNIA 1985

Za młodu zawsze z zazdrością słuchała o tutejszych obrzędach i zabawach jakie organizował krąg. Zawistnie wtedy przypominała każdemu, że to nie były podarunki od Lucyfera. Chociaż teraz wolałaby myśleć, że to właśnie on pofatygował się, wybierając specjalnie coś dla każdego z nich. Nie spodziewała się, że kiedykolwiek będzie miała okazję wziąć udział w tej zabawie. Choć unikała tłumu, nie mogła sobie odmówić takiej przyjemności. Wiedziona niemalże dziecinną ciekawością ustawiła się w kolejce. Przyglądała się zebranym, na to jak byli ubrani, jak się zachowywali. Nadsłuchiwała ich rozmów. Nie z wścibskości, a chęci poznania tutejszego życia. Nie do końca była jeszcze oswojona z tym miejscem. Nie było jej obce, ale czuła się jakby to był jej pierwszy pobyt tutaj.
O czym rozmawiali mieszkańcy Hellridge? Z jakimi bolączkami zmagali się w swoim codziennym życiu? Co zaprzątało głowę ciemnowłosej dziewczyny ustawionej przed nią? Wzrok miała nieobecny, wbity w swoje zimowe buty. Trapiło ją coś czy tak jak Narcissa wolała unikać zatłoczonych miejsc? Co rozśmieszyło parę, która miała jako następna podejść do ognia? Moment dla niej istnie surrealistyczny. Pochłonięta trwogą, obarczona winą zapomniała jak to było, żyć bez wstydu. Nosiła z sobą ciężar swoich słabych decyzji. Z zazdrością patrzyła na zebranych tutaj ludzi. Zaczęła się zastanawiać kiedy tak bardzo oddaliła się od codzienności. Zrzuciwszy zaślepiającą pychę i chciwość, nadziwić się nie mogła jak jasne barwy miało życie. Ile ją ominęło przez ostatnie lata?
Narcissa owinęła się szczelniej szalem gdy poczuła zimny powiew wiatru. Podmuch oprócz zapachu palonego drewna, przywiał damskie perfumy. Waniliowy słodki zapach wywołał uśmiech na jej ustach. Oprócz tego wyczuła coś korzennego, przyprawowego. Razem tworzyło to przyjemną kompozycję. Starała się to zapamiętać, by móc odtworzyć w swoim warsztacie. Byłby akurat bardzo w sezonie, chociaż zna takich co latem psikali się gourmand. Przesuwała się powoli, a kolejka robiła się coraz mniejsza.
Im bliżej ognia była tym cieplej się robiło. Poczuła ścisk w podbrzuszu, a serce mocniej zabiło. Skąd te nerwy? Jakby zwątpienie czy na pewno chciała to zrobić. Czy nie była za stara na takie zabawy? Może powinna zawrócić? Po co ona tutaj w ogóle przyszła? Zamyślona nie zauważyła nawet, że to już jej kolej. Usłyszała zniecierpliwione dziecko, które ujadało niczym pies. Czerwone na twarzy, spuchnięte jakby coś je użądliło. Pierwszą myślą było wepchnięcie go prosto w ogień, byle ucichło. Przewróciła oczami i ruszyła się z miejsca. Zdjęła skórzaną rękawiczkę. Bez wahania, włożyła rękę prosto w ogień. Chciała to mieć już za sobą, by móc wrócić do swoich czterech ścian. Za tłoczno tutaj. Chwyciła za paczuszkę i poszła dalej, ustępując miejsca szczeniakowi. Potrząsnęła pakunkiem próbując usłyszeć co tam może być. Postanowiła go otworzyć dopiero w domu.
zt.
Narcissa Laurier-Hart
Wiek : 29
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Perfumiarz/Alchemik
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Narcissa Laurier-Hart' has done the following action : Rzut kością


'(S) Czara Ognia' :
Skwerek przy kościele - Page 3 EH9JPJF
dodano do ekwipunku
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Serafino Paganini
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t307-serafino-paganini#873
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t470-serafino-paganini#1893
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t469-poczta-serafino-paganiniego#1891
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f105-mieszkanie-serafino-paganiniego
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t307-serafino-paganini#873
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t470-serafino-paganini#1893
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t469-poczta-serafino-paganiniego#1891
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f105-mieszkanie-serafino-paganiniego
22 stycznia 1985
Pośród trzaskow ognia na moment gubią się napierające na niego ze wszystkich stron szepty. Wycisza je, próbując wyłapać z powietrza dźwięk pojedynczych iskier. To swoista terapia umysłu, misternie konstruowana bariera - zastępowanie brzęku myśli, szeptów wspomnień odbitych w otaczającej ziemi, przedmiotach, samych czarownikach, innym dźwiękiem.
Kolejka jest długa, pejzaż nieznajomych głów długo wyrasta mu przed oczami, zasłania cel wizyty, zanim dostrzega w końcu Czarę ognia. Nie pamięta, kiedy ostatnio pojawił się w mieście na Uczcie ognia. Od dłuższego czasu był daleko. We Włoszech zaniechał niektórych obrządków, chociaż dzięki listom nadsyłanym mu przez Giorgię zawsze miał wrażenie, że był tam obecny jeśli nie ciałem to przynajmniej duchem, tak szczegółowe były jej opowieści, zapisując mu się w pamięci w formie niewyraźnych klisz, o których wie, że na starość trudno mu będzie odróżnić od rzeczywistości.
Wkłada dłoń w ogień mimowolnie unosząc lekko brwi, chociaż przecież doskonale wie, że nic mu nie grozi. Skóra nie pokryje się za chwile bąblami zapewniając mu oparzenia trzeciego stopnia. Czuje na ręce lekkie mrowienie, przez chwilę obserwuje jak płomienie ognia muskają mu skórę, wykonując taniec o znanej jedynie sobie choreografii.
Decyduje się w końcu sięgnąć po jedną ze znajdujących się tam paczuszek. Nie liczy na nic wielkiego. Może chce w ten sposób jedynie w pewien sposób uczcić pamięć o siostrze. Ona w końcu uwielbiała wszelkie zabawy i uroczystości. Losowanie w Czarze Ognia było jedną z niewielu aktywności, w której mogła uczestniczyć. Serafino doskonale jednak wiedział, że Giorgia pojawiała się w miejscach, których rodzina Paganini nie brała nawet pod uwagę. Mimo choroby wciąż nosiła w sobie umiłowanie wolności, a z taką miłością niełatwo zerwać.
Wziął pakunek i odwrócił się od ognia, ustępując miejsca kolejnej osobie.
Serafino Paganini
Wiek : 29
Odmienność : Słuchacz
Miejsce zamieszkania : LITTLE POPPY CREST
Zawód : SKRZYPEK, EGZEKUTOR CYROGRAFÓW
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Serafino Paganini' has done the following action : Rzut kością


'(S) Czara Ognia' :
Skwerek przy kościele - Page 3 U727szh
dodano do ekwipunku
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty