Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
Salka muzyczna
Znajdująca się na pierwszym piętrze salka muzyczna została ufundowana lata temu przez ród Overtonów, który zamierzał wystawiać tutaj swoje najdrogocenniejsze magiczne instrumenty. Niestety nieugiętość nestorów przez lata sprawiła, że najdroższe fragmenty magicznej kolekcji znajdują się w magazynach rodzinnego teatru, a w forcie można napotkać co najwyżej ładnie wyglądające kopie.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry

Zaczarowane instrumentyNiech żyje bal


W jednej z bocznych naw na pierwszym piętrze, w znacznej odległości od sali balowej, tak aby obecna tam muzyka nie przeszkadzała, znajduje się salka muzyczna. Zostały tam ustawione instrumenty, jednak niezależnie jak długo chciałoby się oczekiwać na muzyków, ci nigdy mieli się nie pojawić. W pomieszczeniu znajduje się fortepian, dwie pary skrzypiec, flet, wiolonczela, kontrabas, dzwonki, a nawet harfa. Każdy z nich ma w sobie zaklętą magię, która pozwala mu grać całkowicie samodzielnie.

Instrumenty zaklęte są tak, by zareagować na obecność człowieka. Gdy gość zbliży się do wybranego instrumentu, ten delikatnie zaczyna wydobywać z siebie dźwięki, tworząc tło muzyczne. Intensywność i tempo muzyki może zmieniać się w zależności od ruchów i odległości osoby od danego instrumentu. Taka przechadzka, zwłaszcza we dwoje, pozwala rozpętać wokół prawdziwą symfonię, gdy każdy ruch i krok wpływa na harmonię i melodyjność dźwięków.
Instrumenty zgadzają się też na dotyk. Drugi sposób na ich aktywację to delikatnie dotykanie instrumentu — na przykład pukanie w korpus skrzypiec lub przesuwanie dłonią po strunach harfy. Nawet kompletne beztalencie muzyczne, dzięki magicznemu wspomaganiu, tym prostym ruchem jest w stanie stworzyć bardziej złożoną i świadomą melodię.
Zaawansowana technologia pozwala, by muzykę tworzył więcej niż jeden gość na raz, gdy dźwięki zaczynają się harmonijnie łączyć, tworząc spontaniczną, jednorazową kompozycję magiczną, wyjątkową dla każdego momentu. Co ważne, muzyka nie przestanie grać, nawet gdy goście odejdą niedaleko, na przygotowany parkiet, aby oddać się tańcu.

Aby zdecydować jaką melodię wybrały do gry instrumenty, należy rzucić kością k20, a następnie odnieść się do poniższej listy. Jeśli przynajmniej 1 postać w wątku ma zdolność wiedzy o sztuce lub dowolną zdolność związaną z muzyką (np. śpiew, gra na fortepianie), rzut jest nieobowiązkowy, a gracze mogą samodzielnie wybrać muzykę.

1. An der schönen blauen Donau, op. 314 - Johan Strauss
2. Suita na wiolonczelę G-dur nr 1, BWV 1007: I. Preludium - Johann Sebastian Bach
3. Eine kleine Nachtmusik, KV 525: IV. Rondo - Wolfgang Amadeusz Mozart
4. Pas de deux z baletu Dziadek do orzechów, op. 71 nr 14a - Piotr Czajkowski
5. Lieder ohne Worte: Andante sostenuto g-moll, op. 19 nr 6, Pieśń weneckiego gondoliera - Felix Mendelssohn-Bartholdy
6. Gnossienne nr 3 - Erik Satie
7. Concerto alla rustica G-dur: I. Presto - Antonio Vivaldi
8. Sonata fortepianowa nr 14 cis-moll op. 27 nr 2, Sonata księżycowa - Ludvig van Beethoven
9. Suite bergamasque, CD 82, L. 75: III. Clair de lune - Claude Debussy
10. Walc nr 2 - Dimitrij Szostakowicz
11. Tritsch-Tratsch-Polka, Op. 214 - Johann Strauss II
12. Libiamo ne' lieti calici z opery La Traviata - Giuseppe Verdi
13. Suita Masquerade: I. Walc - Aram Khachaturian
14. Frühlingsstimmen, op. 410 - Johann Strauss II
15. Non più andrai farfallone amoroso z opery Wesele Figara - Wolfgang Amadeusz Mozart
16. Nokturn Es-dur op. 9 nr 2, Andante - Fryderyk Chopin
17. Walc A-dur, op. 39, nr 15 - Johannes Brahms
18. Schwanengesang D. 957, nr 4; Serenada Ständchen - Franz Schubert
19. Une larme - Modest Mussorgsky
20. Polonez z opery Eugeniusz Oniegin, op. 24 - Piotr Czajkowski

Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Genevieve Paganini
ANATOMICZNA : 10
SIŁA WOLI : 13
PŻ : 171
CHARYZMA : 13
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 22
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2316-genevieve-paganini
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2344-genevieve-paganini#32663
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2343-poczta-genny-paganini#32662
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2345-rachubek-bankowy-genevieve-paganini#32665
ANATOMICZNA : 10
SIŁA WOLI : 13
PŻ : 171
CHARYZMA : 13
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 22
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2316-genevieve-paganini
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2344-genevieve-paganini#32663
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2343-poczta-genny-paganini#32662
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2345-rachubek-bankowy-genevieve-paganini#32665
30 kwietnia 1985 roku
godzina 21:04

Drżenie zastąpione drżeniem; filarem filozofii ukojenia nigdy nie był sens.
Dłonie — dziesięć palców, każdy z pobielałymi knykciami i mrowieniem w zziębniętych opuszkach — były pierwszą jaskółką uwięzioną pod kopułą strachu. Każdego roku pojawiał się w tym samym miejscu, za ostatnim zakrętem przed przystanią, gdzie kadłubki zacumowanych łodzi wypatrywały gości. Proza faktów nie przekonywała Genny: woda obmywająca wyspę była tu przez dwanaście poprzednich balów — ten trzynasty zmienił motyw przewodni, ale nie topografię fortu.
Pierwsze drżenie — strachu wyklutego z przekonania, że łódka przechyli się w połowie drogi — przechwycił we własne palce. Ciepła dłoń pochłonęła tę wychłodzoną; złoty metal obrączki próbował coś przekazać, ale wszystkim, co słyszała, był szept przy uchu — wszystkim, co czuła, był zapach jego skóry. Wszystko, dzięki czemu przetrwała rejs, było ciałem (dwie nogi, dwie ręce i głowa na szyi, w którą wtuliła nos), imieniem (Elio zmienione w modlitwę, prośbę, obietnicę) i bliskością (amore, szept przy uchu w połowie przeprawy, na brzegu dostaniesz nagrodę).
Skalisty brzeg wprawił łódkę w kołysanie; zderzenie z lądem wydusiło z płuc ostatni gram przetrzymywanego siłą powietrza. Opowieść tysiąca i jednego świetlika pchnęła gości w górę schodów — maleńkie punkciki światła krążyły między ciałami, odwracały uwagę, kusiły, nęciły, mamiły, mówiły patrzcie tu, tylko nie za siebie; nie tam, gdzie pochłonięte przez ciemność sylwetki zbaczają ze ścieżki i znikają poza nawiasem istnienia.
Drugie drżenie — rozkoszy, która zakwitła w ogrodzie niedaleko przystani; murek był wilgotny i Genny mogła się z nim utożsamić — przechwytywał we własne ciało. Pomógł zapomnieć o otaczającej ich z każdej strony wodzie i tym, że droga powrotna będzie przypominać cofaną w odtwarzaczu taśmę; nad ich głowami wybuchały przemowy, oklaski i walc, ale właściwa eksplozja doznań rozpoczynała się tam, gdzie pocałunki próbowały zasklepić szramy pozostawione przez strach.
Pół godziny później nadal słyszała oddech przy uchu — Elio był szumem smyczka równo prowadzonego po strunie; wkradał się do duszy i delikatnie dmuchał u nasady włosów, ciepłem roztapiając nikłe wyrzuty sumienia. Spóźnili się, nie spóźniając wcale — na tym etapie wieczoru scalenie z tłumem było sztuczką uśmiechów i zaskoczonych westchnięć; te Genny dwa kwadranse temu wydała molto vivace.
Poprawiona przed lusterkiem szminka, wygładzona dłońmi sukienka, wyrównana na twarzy maska, trzymany pod ramieniem świat — Elio czekał przed łazienką i tylko obecność młodziutkiej panny Kepler powstrzymała Genevieve przed zademonstrowaniem mu kabiny najdalej od drzwi. Orzeźwienie nadeszło z kelnerem i płynęło przez korytarz na srebrnym krążku tacy; smukły, wypełniony błękitnym alkoholem mówił wypij mnie.
Kraina czarów smakowała blue curacao, limonką, solą i morskimi bąbelkami — Genny nawet nie dostrzegła zmiany scenerii. Monolity korytarzy wymienili na niejednolitość salki muzycznej — pod muśnięciem futerału wiolonczeli rozbrzmiał pierwszy powolny, altowy dźwięk. Pod dotykiem skrzypiec rozległa się tęsknota i namiętność; pod pieszczotą fortepianu zawibrowało szczęście.
Po czwartym muśnięciu, odpuściła; po co szukać Niccolò Paganiniego, skoro obok ma Elio?
Mon chéri — dłonie na dwóch biegunach — lewa wybrała chłód smukłego kieliszka, prawa ciepło ciała, pod którego skórą przemykał ciepły, sycylijski prąd spełnienia. Pieczątka przynależności nadal tkwiła pod linią żuchwy; gdyby mogła, akt małżeński spisałaby odcieniem Rouge du Tigre  — dopóki biurokracja nie sięgnie po francuski romantyzm, Genny będzie musiała zadowalać się odświeżaniem paktu na skórze.
— Zaprosisz mnie do tańca czy mam zacząć sama?

elegancko spóźnieni, ale w pełnym rynsztunku!
Genny ma na sobie czarną, wysadzaną kryształkami suknię na jedno ramię z długim, woalowym szalem, do tego złotą bransoletkę na nadgarstku i kolczyki z tego samego kruszcu w kształcie węży. Delikatnie zakręcone włosy upięła w luźny kok; kilka pasemek opada swobodnie na kark i wokół twarzy.
Maska także ma złoty kolor i wykonana została na styl kinetyczny; niektóre z węży poruszają się razem z gwałtowniejszymi ruchami ciała.

Spóźnieni piją karniaka, więc mam drink numer 7: syrenia laguna, będzie wilgotno
Genevieve Paganini
Wiek : 29
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : specjalistka ds. PR w Palazzo, realizatorka przyjęć
Elio Paganini
POWSTANIA : 5
WARIACYJNA : 10
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 175
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 10
WIEDZA : 14
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2263-elio-paganini#30832
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2339-elio-paganini#32627
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2340-poczta-elio-paganini#32630
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f262-casa-del-sole
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2341-rachunek-bankowy-paganini-elio#32631
POWSTANIA : 5
WARIACYJNA : 10
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 175
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 10
WIEDZA : 14
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2263-elio-paganini#30832
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2339-elio-paganini#32627
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2340-poczta-elio-paganini#32630
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f262-casa-del-sole
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2341-rachunek-bankowy-paganini-elio#32631
Każdego roku pojawiał się w tym samym miejscu — od trzech lat ściskał go; strach niewiele różnił się od człowieka, jego słabym punktem była krtań. Dłoni Genevieve nigdy nie ściskał w celu uduszenia, zaskakująca łagodność wkradała się między palce, gdy musiała. Przed nią nie był pewien, czy jest w stanie trzymać w dłoniach coś bez niszczenia. Potem uznał, że nie będzie już żadnego potem; żadnego po niej, więc równie dobrze może się nauczyć. Nauczył się dla niej historii, nauczy się i trzymać jej dłoń tak, by przestała drżeć ze strachu.

Amore, usta zbliżone do ucha — czuł zapach ich domu w jej włosach — i wyszeptywane między spokojnym jeziorem ciche obietnice. Na brzegu dostaniesz nagrodę.

Paganini są ludźmi słownymi; gołosłowia nie można im zarzucić. Ani innego typu nagości — ukryte w ciemności ciała zakryte były nie tylko gęstwiną krzaków, ale i niemoralnie drogimi ubraniami. Vittoria tak starannie je dobierała, byłaby szkoda, gdyby coś się porwało. Fragmenty skóry musiały wystarczyć; z pewnością wystarczyły dla zbłąkanej pod sukienkę dłoni i dla uśmiechu, który nigdzie się nie zgubił. Był dokładnie tam, gdzie powinien — na jej ustach.

Pocałował ją w skroń, nim weszli do środka. Przegapili otwarcie — jaka okropna szkoda — i pierwsze, małe rozmowy o niczym i wszystkim zarazem. To nic, mają całe życie na bezsensowne dywagacje na temat tych samych osób, co zawsze. To nic, uściśnięcie dłoni może poczekać. To nic — jego signora Paganini chciała zatańczyć. Ale to za chwilę. Najpierw panna Kepler uśmiecha się do niego, wychodząc z łazienki, a on pamięta jeszcze, jak rok temu na zębach miała aparat. Wiele można było mu zarzucić, ale w dzieciach nigdy nie gustował.

Wolał kobiety.

Jedyna, która się liczyła — jedyna oprócz maman, nonny, sióstr — właśnie wychodziła wygładzona, poprawiona i uczesana; wszystko to sprawiało, że Elio chciał zrobić krok do przodu i zepsuć cały ten wysiłek signory Paganini. Na ratunek jej sukience przyszedł kelner. Gdyby Elio patrzył na cokolwiek innego, niż na żonę, to mógłby sam wybrać, co pije; nie spojrzał. Pierwszy łyk odsłonił tequilę, drugi śliwkowy likier. Drink rozdwojony, zupełnie jak inna osoba, którą kochał. Ale nie o Valerio teraz mowa.

Mia cara — wykończył drinka, przechylając drogo wyrzeźbiony kryształ niemal do góry nogami, i odłożył go na jedną ze srebrnych tacek. Robił miejsce na coś znacznie cenniejszego; usta musnęły dłoń Genevieve, zostawiając po sobie wilgotną pamiątkę. Bynajmniej nie tylko na ręce. — Uwielbiam, gdy zaczynasz sama.

Ale nie tym razem, dopowiedziały ręce znajdujące drogę do jej tali. Lucyfer będzie musiał wybaczyć — gdy Elio Paganini tańczy, nie zostawia miejsca dla diabła pomiędzy. Migoczące nad nimi światło musiało płatać im figle, bo przy trzecim piruecie, Elio mógł przysiąc, że jego cień usiłował złapać jego żonę za pośladki.

Nie pamiętam, czy wspomniałem — pamiętał; wspomniał. Przynajmniej trzy razy od kiedy wyszli z domu. — Wyglądasz fenomenale, mi amore. Zaczynam żałować, że wyszliśmy z ogrodu—

Musieli; powinności stukały ich delikatnie w ramię, a on wolałby stukać—

Musieli. Ale najpierw jeden taniec.



Elio ma na sobie czarny smoking wyszywany delikatną, złotą nicią imitującą węże pełzające po jego ramionach i plecach. Na twarzy ma maskę, wykonaną na wzór maski Genevieve, w stylu kinetycznym; niektóre z węży poruszają się razem według własnej woli.

Mają szczęście do hazardu, Elio wylosował drink numer dwa.
Elio Paganini
Wiek : 30
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : LITTLE POPPY CREST
Zawód : specjalista ds. finansów familii
Genevieve Paganini
ANATOMICZNA : 10
SIŁA WOLI : 13
PŻ : 171
CHARYZMA : 13
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 22
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2316-genevieve-paganini
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2344-genevieve-paganini#32663
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2343-poczta-genny-paganini#32662
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2345-rachubek-bankowy-genevieve-paganini#32665
ANATOMICZNA : 10
SIŁA WOLI : 13
PŻ : 171
CHARYZMA : 13
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 22
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2316-genevieve-paganini
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2344-genevieve-paganini#32663
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2343-poczta-genny-paganini#32662
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2345-rachubek-bankowy-genevieve-paganini#32665
Che bello, powtarzał Valerio w szerokiej gamie okoliczności — od widoku gnocchi alla sorrentina na talerzu, przez krwawiący nos ochroniarza, po Elio w różnym stopniu negliżu. Che bello, zgadzała się Genny w dwóch na trzy przypadki.
Lucyfer im wybaczy — pomiędzy ciałami zabrakło miejsca na diabła, a skoro przyzwoitość opuściła lokum dawno temu, pozostała tylko ona; temperatura wżenia lawy. Dotyk Elio wypełniał nią żyły — kręte, sine ścieżki pod skórą wypełniło ciepło, którego początek, powód, przyczyna i sensu istnienia kumulowały się w dłoniach.
Ta Genny nadal czuła dotyk ust; ta Elio próbowała wyczuć pod materiałem sukienki, czy z ogrodu zabrała bieliznę (nie).
W domu, mon amour — lepka słodycz z języka docierała do głosu; mogłaby oblepić nią każdą sylabę. — Zacznę bez ciebie i pozwolę tylko patrzeć.
Okrutnie, twierdził pierwszy piruet; bezwzględne, dodawało stuknięcie obcasa; konieczne, twierdził przelotny dotyk na pośladkach.
Dziwne — ręce Elio nadal oplatały ją w talii.
Ważne, że doszliśmy — zaciśnięta na karku Paganiniego dłoń wystukiwała równy rytm; Bach skomponował suitę na wiolonczelę, ale Genny wolała powtarzać nuty na skórze męża. — Nie tylko na salę.
Uśmiech z gatunku przelotnych — rzecz dotyczyła przecież przelecenia — zgubił się w pocałunku, któremu do przelotności było równie blisko, co Malebranche do chasydów. Chciała poczuć smak drinka; znaleźć między wargami podwaliny własnej filozofii i przypomnieć sobie każdy poprzedni bal, który zaczynał się strachem, nagradzany był uniesieniem i kończył na powierzchniach miękkich — czasem łóżku, niekiedy kanapie, raz w samochodzie, gdzie Genny urwała zagłówek.
Elio wymierzył karę od razu — w efekcie signora Paganini próbowała urwać drugi.
Z kim drinka wypijemy najpierw, chéri? Valerio? — obowiązki stukały do nich przez szkło — albo to obcasy odtwarzające znany od dzieciństwa rytm kroków? Za salką muzyczną krążyły owady; lśniące, chitynowe pancerzyki miały formę sukienek i garniturów, próbując ukryć to, co każdy kręgowiec trzymał w środku.
Nic.
Pustkę.
Nieważne, ile osiągnięć mieli na koncie; mnożyli je przez wartość samych siebie — nawet sto pomnożone przez zero to—
Załóżmy się — chciałaby tu zostać; zanurzyć się w muzyce i pozwolić, aby Elio znów zanurzył się w niej. Chciałaby zniknąć między instrumentami i pozwolić, by jeden Paganini rozbierał ją z sukni, podczas gdy drugi — od dawna martwy, ale nadal żywy — wygrywał melodię na ukrytych we wnętrzu sali skrzypcach. — Ile kobiet twój brat zdąży uwieść do końca nocy?
Deux pewnie zdołał do tego momentu; na kolejne trois ma nadal czas.
Za kilka dni Genny otworzy Zwierciadło z drobnym ukłuciem żalu — znajomy zapach druku przypomni o przeszłości i złoży mglistą obietnicę przyszłości. Na którejś z kolei stronie odkryje, że w steku bzdur ludzi, których darzyła większą lub żadną sympatią, ukryło się ziarno prawdy.
Valerio naprawdę wolał mężatki.
Genevieve Paganini
Wiek : 29
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : specjalistka ds. PR w Palazzo, realizatorka przyjęć