Skrzynka pocztowaAnniki

4 — VI — 85Annika

kuchnia to dziwny wybór, mimo to nie zostaje mi nic innego, niż zapytać — w Twojej czy mojej?

PS. Ten kawałek suszu wygląda naprawdę nieźle, sprawdzę go na dniach. Dziękuję.


Philip

22 grudnia 1984Drogi Święty Mikołaju,

Piszę do Ciebie, bo mam ogromną prośbę. Mam konia, który nazywa się Rumba. Jest cudowny i kocham go całym sercem, uczyłam się jeździć na nim i myślałam, że pojedziemy razem na zawody jeździeckie i będziemy wygrywać nagrody, ale ostatnio coś się stało. Zauważyłam, że Rumba zaczęła kuleć, szczególnie gdy biega i trochę się boję, bo chyba ją coś boli. Był u nas nawet weterynarz i powiedział, że ma problem z kopytami albo w ogóle całymi nogami i potrzebuje specjalnych lekarstw, żeby wyzdrowieć, ale tata mówi, że nie mamy teraz pieniędzy na takie rzeczy. Mama mówi, że wszystko będzie w porządku, ale widzę, że Rumbie wcale się nie polepsza. Idzie zima i na pewno zmarzną jej nóżki i boję się, że już nie wstanie. Tata kiedyś powiedział, że „po co nam koń, co na nogach nie może stać” i boję się, że ją oddadzą gdzieś, albo gorzej.
Proszę Cię bardzo, święty Mikołaju, może nie zawsze byłam grzeczna, ale to nie dla mnie, tylko dla Rumby. Możesz przynieść Rumbie jakieś specjalne lekarstwa? Albo jakiegoś lekarza, który ją zbada znowu. Może będzie jakiś lepszy i znajdzie lepszy sposób na wyleczenie jej. Chciałabym bardzo, żeby znowu była zdrowa i szczęśliwa i mogła znowu biegać po całej łące. Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby nie mogła już ze mną galopować. Strasznie mi jej brakuje i strasznie mi smutno, że czuje się tak bardzo źle.
Mamy dom w Wallow, gdzie jest dużo pól i łąk, tam obok takiego wielkiego drzewa pod którym stoi taki stary, czerwony traktor. Jest już trochę obdrapany, bo naprawdę jest stary i brzydki. Proszę, bardzo proszę, obiecuję, że w następnym roku będę bardzo grzeczna, tylko proszę, pomóż Rumbie.

Molly Winslow, lat 11

24 czerwca 1985Anniko,
przez nieuwagę źle postawiłem stopę i skręciłem sobie kostkę. Znasz jakąś inkantację, która doprowadzi ją do stanu używalności?

Havi

24 czerwca 1985Anniko,
Oddaję się w twoje ręce. I dziękuję.
Havi

PS Nie, wystarczy mi twoje towarzystwo - na dwóch nóżkach.

13 — V — 85Annika

ten na pewno nie jest zjełczały.


Philip

25 czerwca 1985Anniko,
Moze to nie odpowiedź na problem, jaki miewasz z rytuałami, ale dzięki wsparciu Amdusjasa magia natury będzie Ci bardziej przychylna. Potraktuj to jako wyraz wdzięczności.
Havi

PS Dołączam do zestawu kumoskrap. W ramach ćwiczeń.