Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
First topic message reminder :

Droga do miasta
Jedyna taka szosa ciągnąca się od Wallow pomiędzy zagajnikami i polami aż do Saint Fall. Droga jest uczęszczana tylko przez mieszkańców tych okolic, lub takich, którzy mają do załatwienia bardzo ważne sprawy, przez wieś nie przejeżdża zresztą żadna inna trasa, przez co wydaje się ona oddalona od rzeczywistości. Bliżej znaku oznajmującego, że kierowca wjechał do Wallow, szosę okalają z dwóch stron pola uprawne, na których latem można zobaczyć słoneczniki, kukurydzę i zboże, często uginające się pod lekkimi porywami wiatru. Pola w tej okolicy są ogrodzone siatką, która ma chronić je bardziej przed zwierzętami niż człowiekiem, nadając temu miejscu dziwnego porządku.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Judith Carter
ANATOMICZNA : 1
NATURY : 5
ODPYCHANIA : 30
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 20
PŻ : 180
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 5
WIEDZA : 13
TALENTY : 24
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t381-judith-carter
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t424-judith-carter#1425
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t785-hey-jude
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t423-skrzynka-judith#1424
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f118-red-bear-stronghold
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1056-rachunek-bankowy-judith-carter
ANATOMICZNA : 1
NATURY : 5
ODPYCHANIA : 30
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 20
PŻ : 180
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 5
WIEDZA : 13
TALENTY : 24
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t381-judith-carter
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t424-judith-carter#1425
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t785-hey-jude
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t423-skrzynka-judith#1424
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f118-red-bear-stronghold
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1056-rachunek-bankowy-judith-carter
Okej, absolutnie nic nie ma sensu. Jak chcę jechać, to hamuję, a jak chcę hamować – to też hamuję. Takie najwidoczniej są automatyczne skrzynie biegu, muszę ten fakt zaakceptować, ktoś musiał je wymyślić dla niezbyt rozgarniętych mieszkańców Ameryki, szkoda tylko, że tak niewielu było na nie stać.
Mhm – pomrukuję więc, jeszcze przez chwilę patrząc na drążek z biegami, starając się to wszystko zapamiętać. Już teraz mam wrażenie, że nie pamiętam połowy rzeczy, ale trudno, najwyżej wyjdę na typową babę za kierownicą.
Już teraz mnie chuj strzelił na samą myśl, a jeszcze nikt tak o mnie nie pomyślał.
No nie wiem, niektóre samochody gasną od byle pierdnięcia – mądruję się jeszcze, wywracając oczami, ale ten przypadek samochodu wcześniejszego był po prostu ciężki. Raczej nie było w najlepszym stanie i z pewnością nie było nowe. Może to było sedno problemu. – Chwalmy nowe samochody – mamroczę więc jeszcze, nim zabieram się za skrzynię biegu.
Hamulec, żeby przestawić bieg. Lucyferze, za stara jestem na takie wymysły.
Dociskam pedał gazu delikatnie, już wyszkolona po poprzednim samochodzie, że to trzeba łagodnie i z wyczuciem. Ten reaguje niemal od razu i faktycznie, nic ani nie szarpie, ani nie rzęzi – Rolls-Royce pomrukuje wdzięcznie, gdy koła zaczynają się kręcić, a my rozpoczynamy tą, niezbyt szybką na razie, wycieczkę po wspaniałych, dziurawych drogach Wallow.
Ktoś coś mówił o dziurze? Właśnie koło po stronie Sebastiana w nią wpadło. Ups.
Nie da się tego omijać – mówię na usprawiedliwienie, choć ta dróżka i tak jest łaskawa.
A poza tym – jeździł już po gorszych przebijając się do mnie do Cripple Rock, więc czego marudzi?
Przejeżdżamy trasę w o wiele zbyt krótkim czasie, ale po pewnym dystansie w końcu zatrzymuję się i testuję biegi, które mówił, że mamy sprawdzić. Przestawianie ich nie jest zbyt trudne, trudniejsze byłoby ich zapamiętywanie.
Wszystko działa – mówię więc jeszcze, spoglądając na niego z uniesioną brwią.
Szef tu jest szefem, szefie.
Judith Carter
Wiek : 48
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : Sumienna - Czarna Gwardia
Sebastian Verity
ODPYCHANIA : 25
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 192
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 8
TALENTY : 19
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t620-sebastian-verity#3560
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t709-sebastian-verity
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1145-sebastian-verity
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t711-poczta-sebastian-verity
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f142-willowside-14
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1114-rachunek-bankowy-sebastian-verity#10472
ODPYCHANIA : 25
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 192
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 8
TALENTY : 19
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t620-sebastian-verity#3560
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t709-sebastian-verity
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1145-sebastian-verity
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t711-poczta-sebastian-verity
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f142-willowside-14
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1114-rachunek-bankowy-sebastian-verity#10472
Judith nie brzmi na przekonaną, ale Sebastian nie wątpi w to, że sobie poradzi. Bądź co bądź, w gruncie rzeczy automatyczna skrzynia jest znacznie łatwiejsza do ogarnięcia, jeśli więc nauczyła się już płynnie ruszać na aucie Orlovsky’ego, to Rolls Royce będzie przy tym jak relaksująca wycieczka w nagrodę.
Wiesz już, jaki chcesz sobie kupić? — podpytuje, gdy Judith wychwala, jak to nazwała, nowe samochody, bo skoro uczy się jeździć, to naturalnym następnym krokiem wydaje się kupno własnego auta. Może dzięki temu Sebastian nie musiałby narażać swojego podwozia, jeżdżąc po terenach Carterów.
Stara się nie reagować na zaliczanie każdej większej dziury i Lucyfer jeden wie, jak wiele wyrozumiałości jest w stanie w sobie odnaleźć dla tej kobiety. Prawie po nim nie widać, że drobne huki pod kołami w ogóle do niego docierają.
Jak nie możesz ominąć i dziura jest spora, to mocniej zwolnij. Jeśli dziury są niewielkie, przyspiesz, koło przez nie przeleci dzięki prędkości — radzi spokojnie, by później w ciszy obserwować drogę i poczynania Judith, dając jej w swoim tempie oswoić się zarówno z autem jak i jazdą.
Niedługo potem się zatrzymują, a Judith przyswaja sobie każdy z biegów. Słysząc obwieszczenie, Sebastian uśmiecha się gładko i z zadowoleniem.
Dobrze ci idzie. Wyjedź na główną drogę, przejedziemy się do Saint Fall — proponuje, bo nie widzi przeciwwskazań.
Pogoda jest dobra, a droga spokojna, ruch też nie jest zbyt wielki. To wszystko sprawia, że Sebastian może się zrelaksować i lekko odpłynąć myślami. W końcu przypomina sobie coś, o co od dawna chciał zapytać, a jakoś nigdy nie znalazł okazji.
Nigdy mi nie mówiłaś, co się z tobą stało wtedy, u mnie w salonie — zagaduje, zerkając na Judith z cieniem zamyślenia w oczach. — Wtedy, kiedy czekaliśmy na Percy’ego. — Percival ostatecznie nie dotarł, ale to może i lepiej, zważywszy na to, że Judith i tak opuściła mieszkanie Sebastiana dużo szybciej, niż planowali.
Sebastian Verity
Wiek : 49
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : North Hoatlilp
Zawód : Protektor
Judith Carter
ANATOMICZNA : 1
NATURY : 5
ODPYCHANIA : 30
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 20
PŻ : 180
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 5
WIEDZA : 13
TALENTY : 24
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t381-judith-carter
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t424-judith-carter#1425
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t785-hey-jude
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t423-skrzynka-judith#1424
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f118-red-bear-stronghold
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1056-rachunek-bankowy-judith-carter
ANATOMICZNA : 1
NATURY : 5
ODPYCHANIA : 30
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 20
PŻ : 180
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 5
WIEDZA : 13
TALENTY : 24
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t381-judith-carter
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t424-judith-carter#1425
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t785-hey-jude
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t423-skrzynka-judith#1424
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f118-red-bear-stronghold
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1056-rachunek-bankowy-judith-carter
Sebastian pyta dzika czy sra w lesie, a ja taktownie postanawiam udawać, że pytanie wcale mnie nie dziwi. Dziwi – bo jak mógł założyć, że ja czegoś nie zaplanuję i sobie nie wymyślę, jakim samochodem chcę jeździć?
Tak jakby – odpowiadam tylko po to, żeby się podroczyć.
Faceci, mogłabym teraz pomyśleć, zazwyczaj biorą za pewnik fakt, że kobieta nie orientuje się w tym „męskim” półświatku. Wiem, że Sebastian wie, że ja sobie poradzę, ale jednocześnie wiem też, że przez prawie pięćdziesiąt lat mojego istnienia nie siedziałam za kółkiem i nie próbowałam prowadzić samochodu – a więc akurat w tej dziedzinie mogę być zaliczana do grona typowych kobiet, a nic mnie tak nie wkurwia jak bycie wziętą za typową kobietę, bo ani mi się śni prać czyjeś gacie czy gotować obiadki i czekać z papuciami dla spracowanego męża, który przychodzi właśnie z pracy i przy okazji też od kochanki. Każdy taki chuj, który w ten sobie ustawiał żonę, miał kochankę. Najlepiej sobie żonę pod siebie ustawić, uzależnić tak, żeby nie spierdoliła, zrobić z niej grzeczną służbę, a samemu sobie hasać na boku, bo facet może.
Nie wiem, czemu puszczam w myślach całą litanię psioczącą na stereotypy i obecne standardy, skoro Sebastian mnie zapytał tylko o to, czy wiem, jaki samochód sobie kupić.
Myślałam o terenowym – odpowiadam mu więc w końcu wprost, a za moment powiem wprost jeszcze bardziej. – Takim na przykład Jeepie Wagoneerze z ’84. – To bardzo konkretny przykład. – Nie jest z najwyższej półki, ale na chuj mi auto z najwyższej półki.
Tego nie rozumiem. Na co sobie kupować takie drogie auta, jeśli nie tylko dlatego, że można? Ja też bym mogła, ale mi szkoda pieniędzy. Mam las do ogarnięcia, to wystarczająco wiele wydatków jak na jedną osobę.
To, co słyszę na temat dziur, wydaje się jednocześnie absurdalne i logiczne. Przyjmuję więc tą wiedzę jako od osoby bardziej doświadczonej za kółkiem i w rzeczywistości – jazdy po mniejszych dziurach się prawie nie odczuwa. Nieco gorzej jest z tymi większymi, wtedy najwidoczniej trzeba delikatniej.
Ciekawe czy takie terenowe na wielkich kołach też trzeba tak pieścić jak dziecko.
Zerkam na niego krótko, jakbym chciała się upewnić, czy na pewno jest pewny, że chce ze mną wyjechać na szosę do Saint Fall. Sprzeciwów nie widzę, więc się do tego zbieram – powoli, niepewnie, każdy przejechany metr utwierdza mnie w przekonaniu, że mogę to zrobić i to nic takiego bardzo strasznego.
Ponownie spojrzenie na niego podnoszę dopiero wtedy, kiedy słyszę pytanie, jakiego usłyszeć się nie spodziewałam.
Nie sądziłam, że to ma jakieś znaczenie.
Albo że jeszcze to pamięta.
Kurwa! – syczę, bo kątem oka zauważam ruch i daję po hamulcach. Okazuje się, że to jakiś mały koci wszarz właśnie przebiegał przez trasę i skulił się tuż przed maską. Zdążyłam zatrzymać samochód wystarczająco szybko, że nie został z niego krwawy omlet. – Spierdalaj mi stamtąd! – Jakby mógł mnie usłyszeć. A może usłyszał, bo natychmiast zawinął się z drogi, a ja raz jeszcze spoglądam na Sebastiana, zanim ruszam z powrotem. – Jak chcesz nas zabić, są łatwiejsze sposoby. – Jakie to miało znaczenie co się ze mną wtedy działo? Owszem, teraz ufam mu bardziej niż wtedy, ale… - To nie jest rozmowa na takie okoliczności. – Jak miałabym mu to wszystko opowiedzieć, siedząc za kółkiem i jeszcze szlifując swoje umiejętności jazdy?
Judith Carter
Wiek : 48
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : Sumienna - Czarna Gwardia
Sebastian Verity
ODPYCHANIA : 25
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 192
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 8
TALENTY : 19
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t620-sebastian-verity#3560
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t709-sebastian-verity
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1145-sebastian-verity
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t711-poczta-sebastian-verity
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f142-willowside-14
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1114-rachunek-bankowy-sebastian-verity#10472
ODPYCHANIA : 25
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 192
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 8
TALENTY : 19
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t620-sebastian-verity#3560
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t709-sebastian-verity
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1145-sebastian-verity
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t711-poczta-sebastian-verity
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f142-willowside-14
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1114-rachunek-bankowy-sebastian-verity#10472
Kiwa krótko głową z bliżej nieokreślonym dźwiękiem na ustach — dokładnie takim, jaki może wydawać krawiec, oceniając pierwsze przymiarki sukni na młodej damie.
Kawał auta — stwierdza w końcu bez większego przekonania, ale i bez cienia dezaprobaty w głosie. Z jednej strony taki jeep dla kobiety wydaje się w jakiś sposób nie na miejscu, z drugiej strony, kiedy wyobrazi go sobie z Judith za kierownicą i strzelbą na miejscu pasażera…
Tak. Jeep Wagoneer brzmi dobrze. Przynajmniej nie zgubi po drodze zawieszenia, no i ma większe szanse w starciu z ewentualnym łosiem, gdyby za szybko zapieprzała przez te leśne tereny. Choć Sebastian nie nazwałby tego auta w żadnym wypadku autem dla kobiety, tak do Judith zwyczajnie pasuje.
W takim razie potraktuj przejażdżkę Royem rekreacyjne. Wagoneera prowadzi się zupełnie inaczej. — Większy, napęd 4x4, dużo bardziej surowy w prowadzeniu i czuły na każdy dół pod względem komfortu jazdy. — Ale z tego co wiem, je też produkują w automacie. Pomyśl o takim, podziękujesz mi, jak trafisz na pierwsze korki. — Nie ma nic gorszego niż wachlowanie nogą w tę i we w tę kilka razy na minutę, wlokąc się za sznurem aut. Tak, Sebastian zdecydowanie jest zwolennikiem automatycznej skrzyni.
Niedługo po wyjechaniu na główną drogę następuje mała awaria w skupieniu Judith i pierwsze znaki, że jest gotowa zostać pełnoprawnym kierowcą — kot okurwowany, zaraz okurwuje innych kierowców i całą resztę świata — wstępny egzamin zdany.
Sebastian zerka na Judith krótko, nieprzejęty zupełnie sytuacją sprzed chwili, nawet jeśli w pierwszym odruchu jego ręka wystrzeliła do kierownicy, jakby się obawiał, że Judith straci kontrolę nad autem. Na szczęście mroczne wizje Roya w kawałkach szybko się rozwiały i mogli pojechać spokojnie dalej.
Okoliczności jak każde inne — stwierdza oczywistość. Idzie jej całkiem nieźle, rozmowę za kółkiem może potraktować jako część nauki. — Wykręcasz się. Czemu?
Sebastian Verity
Wiek : 49
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : North Hoatlilp
Zawód : Protektor
Judith Carter
ANATOMICZNA : 1
NATURY : 5
ODPYCHANIA : 30
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 20
PŻ : 180
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 5
WIEDZA : 13
TALENTY : 24
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t381-judith-carter
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t424-judith-carter#1425
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t785-hey-jude
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t423-skrzynka-judith#1424
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f118-red-bear-stronghold
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1056-rachunek-bankowy-judith-carter
ANATOMICZNA : 1
NATURY : 5
ODPYCHANIA : 30
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 20
PŻ : 180
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 5
WIEDZA : 13
TALENTY : 24
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t381-judith-carter
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t424-judith-carter#1425
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t785-hey-jude
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t423-skrzynka-judith#1424
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f118-red-bear-stronghold
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1056-rachunek-bankowy-judith-carter
Ano kawał auta. Nie wiem, co sobie wyobrażał Sebastian, że wezmę, kabrioleta? Mieszkam w lesie, moje całe życie skupia się wokół lasu – nie wyobrażam sobie, aby mogła się tutaj poruszać samochodem, który nie wytrzyma drogi przez nieutwardzoną ścieżkę, gdy w nagłym wypadku będę musiała taką się przedostać z jednego punktu do drugiego. W Cripple Rock tylko takie auta miały rację bytu.
Jeździłeś takim? – pytam w sumie z zainteresowaniem, zerkając na niego. Mogę sobie wyobrazić, że Jeep różnił się od Rolls-Royce’a, chociaż nie wiem jeszcze, w czym konkretnie miałaby ta różnica. – Czyli mówisz, że skończą się podwózki do domu? – Nie wiem jeszcze, czy faktycznie wezmę samochód w automacie, ale z zadziornym uśmiechem przyglądam się przez moment Sebastianowi.
W gruncie rzeczy, będziemy musieli się zastanowić. Jeśli będę u niego nocować, dziwnym będzie, jeśli na tak bogatą ulicę wtoczy się Jeep. Jeszcze dziwniejszym będzie, jeśli ktoś rozpozna, że to mój samochód. A jeszcze dziwniejszym będzie, jeśli tym „kimś” będzie znajomy Sebastiana, który narobi nam więcej szkód niż pożytku.
Musimy o tym porozmawiać. Później. Jak już sprawię sobie ten samochód i będziemy mieli faktycznie taki problem.
Póki co – problem mamy inny.
Na przykład – że nie mam, kurwa, najmniejszej ochoty wspominać o tym, co przeżyłam z tym pieprzonym, zdechłym aniołem.
Powiedzmy, że coś, co mogłoby mnie zakwalifikować jako pacjenta dla psychiatry nie jest czymś, o czym chciałabym opowiadać.
Sebastiana wtedy nie było w Maywater. Był przy umierającym Erosie, jasne, ale to nie to samo. To nie mogło chodzić o to. Tylko ja widziałam przed oczami tego anioła… i tylko raz. Nigdy więcej się już nie pojawił, nigdy więcej nie musiałam się z nim zmagać. Zginął w odmętach przeszłości – i chciałabym, żeby tak było już do końca.
Z drugiej strony…
Nasza relacja, moja z Sebastianem, drastycznie się zmieniła od tamtego czasu. Było nam niezręcznie, jeszcze nie wiedzieliśmy, na czym stoimy, a ciche dni były jeszcze przed nami, bo każde z nas nagle zapomniało języka w gębie i miało absolutnie zero obycia z takimi sytuacjami. Mimo wszystko Sebastian jest tu ze mną do tej pory. Walczymy ramię w ramię.
Za parę dni być może razem zginiemy.
Widziałam anioła – odpowiadam w końcu, wzrok skupiając na drodze rozciągającej się przede mną. – Jednego w Maywater – byłam pewna, że o tym mu już opowiedziałam – a potem tego samego anioła widziałam u Ciebie. Tylko całkiem żywego. Na tyle, że drwił z Ojca i mi groził.
Gabriel chce naszej śmierci – to mi powiedział Eros w dniu, w którym umarł. Dlatego to miało sens. Te wszystkie groźby. Nie miało absolutnie sensu, że widziałam go wtedy ja i nikt inny. Groził mnie, ale Sebastian już nikogo nie widział.
Tu nikogo nie ma.
Nie jestem nienormalna.
Nie wiem, czy przekonuję jego, czy siebie.
Judith Carter
Wiek : 48
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : Sumienna - Czarna Gwardia
Sebastian Verity
ODPYCHANIA : 25
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 192
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 8
TALENTY : 19
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t620-sebastian-verity#3560
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t709-sebastian-verity
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1145-sebastian-verity
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t711-poczta-sebastian-verity
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f142-willowside-14
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1114-rachunek-bankowy-sebastian-verity#10472
ODPYCHANIA : 25
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 192
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 8
TALENTY : 19
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t620-sebastian-verity#3560
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t709-sebastian-verity
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1145-sebastian-verity
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t711-poczta-sebastian-verity
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f142-willowside-14
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1114-rachunek-bankowy-sebastian-verity#10472
Jeździłem starszym modelem — odpowiada krótko, szczędząc szczegółów drogą nawyku. Proste pytanie, prosta odpowiedź. Doświadczył w życiu bardzo dużo, w tym również tak skandalicznych rzeczy, jak prowadzenie aut, które nie pachniały na kilometr bogactwem Veritych. W latach, gdy był Wywiadowcą, szczególnie mocno zapoznał się z życiem na całkiem przeciętnym, a nawet niskim statusie społecznym, ale Judith przecież nie może tego wiedzieć. Niemal nikt nie posiada wiedzy odnośnie tego, kto jest w oddziale Wywiadowców, a w tym przypadku są to już stare dzieje i Sebastian nigdy bezpośrednio o nich nie wspominał. Nie było okazji ani potrzeby.
Na pytanie o podwózki Sebastian uśmiecha się pod nosem, rzucając Judith lekko przekorne spojrzenie.
To zależy. — W tym przypadku również nie rozwija tematu. Być może dlatego, że jest bardziej skomplikowany, niż mogłoby się wydawać? Sebastian wyjątkowo mocno nie lubi się zatrzymywać na myślach, które krążą wokół tego, że kryją się ze swoją relacją niczym szczury po kątach. Tym razem również postanawia zamieść problem pod dywan w żartobliwej otoczce.
Kiedy Judith odpowiada w sposób, który jasno wskazuje, że nie zamierza zdradzać, co się stało, mina Sebastiana pozostaje niewzruszona, ale spojrzenie nabiera nuty dystansu. Jest człowiekiem, który nie pyta dwa razy — obydwoje to wiedzą. Dlatego, jeśli Judith nie zdecydowałaby się opowiedzieć, co ją trapi i z czego to wynika, Sebastian nie dałby jej drugiej okazji do podobnych zwierzeń, godząc się z decyzją Judith niezależnie od tego czy mu się to podoba, czy nie.
Po chwili jednak cichy głos znów rozbrzmiewa, a oczy Sebastiana wypełniają się zainteresowaniem. Wie o aniołach, wie, co działo się 26 lutego, ale dalsza część odpowiedzi rzeczywiście go zaskakuje. Widział wtedy, że do kogoś mówiła, ale… Anioł?
Nie jesteś nienormalna — potwierdza spokojnie, tonem tak rzeczowym, jak rzeczowo raportuje przebieg misji sierżantowi. — To Gabriel próbuje swoich brudnych sztuczek. Jeśli jeszcze kiedyś ci się to przydarzy, powiedz mi — prosi tonem, który nie pozostawia miejsca na sprzeciw. Jeden raz można uznać za przypadek. Dwa za wyjątkowego pecha. Trzy to już początek schematu i należy z nim coś zrobić.
A teraz skup się, bo będziesz wyprzedzać — zapowiada, wskazując krótkim ruchem głowy wlokący się przed nimi samochód i zapraszającą do odważniejszych manewrów prostą drogę.

| Judith i Sebastian z tematu
Sebastian Verity
Wiek : 49
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : North Hoatlilp
Zawód : Protektor