KalendarzFio
Stan zdrowia
Możesz spisać rytuały z jakimi mierzy się postać, ostatnio nabyte rany, a nawet efekty kości, które przepisał ci Mistrz Gry.
- Bardzo groźny rytuał
- Mniej groźny rytuał
- Siniak na kolanie
- k3 od MG: 1: postać mdleje, 2-3: nic się nie dzieje
- Tymczasowe stany lękowe
Styl
Szafa
Fiona preferuje ubrania przede wszystkim eleganckie, choć to nie znaczy, że chętnie ubiera garsonki czy garnitury. Często nosi żakiety czy eleganckie spódnice, łatwo łącząc je z bardziej swobodnymi częściami odzieży. Ciężko za to spotkać ją w czymkolwiek, co ma dziury, nawet jeśli są one zrobione w materiale celowo. Nie rozstaje się ze swoimi szpilkami, które mają dodać jej chociaż trochę wzrostu - chyba, że musi, jak na wycieczkę do lasu czy pracę w Ghoulu. Dobrze czuje się zarówno w spódnicach czy sukienkach, co spodniach, dobierając je do okazji. W codziennym stroju rzadko nosi z biżuterii coś więcej niż kolczyki - i oczywiście pierścionek zaręczynowy.
Formalny strój w wykonaniu Cavanagh nigdy nie będzie miał spodni. Uważa je za nieeleganckie i zbyt swobodne na oficjalne spotkania czy przyjęcia. Obowiązkowe są wtedy obcasy, choć ich wysokość reguluje okazja, no i nie można wtedy zapomnieć o delikatnym makijażu. Nawet przy oficjalnych okazjach stara się jednak nie używać zbyt ciężkiej biżuterii, preferując motywy delikatnych ozdób.
Przy sobie
Klucze od domu, od pracowni, piersiówka, awaryjna fiolka Szarego Eliksiru, fancy zapalniczka i oczywiście talia kart (nie, nie są znaczone). Papierosów brak, bo nie pali - ale na pewno w którejś kieszeni znajdzie się elegancki wizytownik z kilkoma wizytówkami pracowni alchemicznej.
Ulubione
Posiłki
Ukochana dla Fiony jest kuchnia irlandzka, jednak stara się unikać przesadnych ilości tłuszczu. Preferuje lekkie posiłki, bo w końcu musi dbać o linię. Ale tak naprawdę zje wszystko, z uprzejmości stara się nie wybrzydzać - nie ruszy tylko niczego, co zawiera szpinak albo ananasa! Niechętnie patrzy również na pizzę czy spaghetti, choć to z powodów bardziej ideologicznych niż smakowych.
Desery
Wszystko, co słodkie, jest dobre. Ale największą guilty pleasure są wszelkie desery zawierające czekoladę, której stara się unikać, by dbać o linię. Najczęściej pozwala sobie na kawałek serniczka, chyba że ma doła - wtedy potrafi wkroczyć całe pudełko lodów czekoladowych.
Alkohol
Wszystko dobre, co jest nasze. Fiona lubi mocne alkohole, a przede wszystkim irlandzką Whisky. Nie pogardzi jednak dobrymi drinkami, dbając przy tym, by nie przesadzić z procentami - trzeba w końcu dbać o reputację, chyba, że to pokerowy wieczorek - wtedy zwykłe zasady nie obowiązują.
Pozostałe używki
Papierosów zwyczajnie nie lubi, ale cygaro na pokerowym wieczorku jak najbardziej. Alkohol jest podstawową zawartością szafki w salonie, kuchnia natomiast jest podminowana... herbatą! Wszak Irlandczycy wypijają tego napitku więcej niż jakikolwiek inny naród, wliczając Chińczyków. A największą z nich jest Irish Coffee - bez niej Fio nie mogłaby żyć. Pozostałych nie akceptuje i na pewno nie tyka, chociaż dobry joint wcale nie jest taki zły.