Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
First topic message reminder :

Leśne lustro
W samym sercu gęstego lasu, gdzie promienie słoneczne ledwie przebijają się przez gęstwiny liści, stoi stare lustro. Oprawione w rzeźbioną, drewnianą ramę, na której widać ślady mchu i porostów, wydaje się być reliktem z innej epoki. Słońce, przedzierające się przez gałęzie, rzuca na nie delikatne, złote refleksy, które tańczą na powierzchni szkła. Szum liści, śpiew ptaków i odległy dźwięk strumyka tworzą tło dźwiękowe, które dodaje miejscu niepowtarzalnego uroku. Powietrze jest tu chłodne i wilgotne, z nutą leśnej świeżości, sprawiając, że każda chwila spędzona przed tym lustrem wydaje się być wyrwana z innej rzeczywistości.

Bonusy w lokacji: po napisaniu wątku fabularnego +15 do kości na umiejętności świecarstwa na okres miesiąca (możliwe do zdobycia tylko 1 raz na okres fabularny).
[ukryjedycje]

Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Pią Sty 17, 2025 5:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
Tym razem los widocznie Wam nie sprzyjał. Ronanie, pomimo chęci przypomnienia sobie, skąd ten cytat może pochodzić, tym razem nie przyszło Ci do głowy nic konstruktywnego, natomiast Ty, Fiono, nie miałaś szczęścia z zaklęciem – magia nie odpowiedziała na Twoją prośbę.
Jednak coś, co widocznie było sukcesem, to Wasz eksperyment. Kiedy Ronan nucił rozpoznaną melodię, Fiona za pomocą gałązki testowała przejście. Zielone witki bez problemu przeszły na drugą stronę przez taflę, która teraz zachowywała się jak woda zmącona spadającymi na nią kroplami deszczu, natomiast tuż po wyciągnięciu gałązki, ta okazała się w stanie absolutnie nienaruszonym.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Ronan Lanthier
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
Gonitwa faktów z ust Cavanagh napotyka krótkie potaknięcia; Lanthier to pajac — co nowego? — ale tym razem taki z pudełka. Kołysze zawieszoną na sprężynce łepetyną w rytm słów Fiony i stara się dorobić filozofię do czegoś, w czym nie ma nic filozoficznego — przecież wie, skąd to lustro.
Od końca kwietnia anomalie magiczne to ich nowa codzienność.
Rytuały można modyfikować. Takie zabezpieczenie przyda się zwłaszcza, kiedy przedmiot znajduje się w miejscu, do którego każdy ma dostęp — właściwe pytanie na właściwym miejscu; kto wyrzucałby do lasu magiczne, zaklęte lustro? Nasuwające się odpowiedzi nie przypadają mu do gustu; wybiera mniejsze zło z imperialnego marszu grozy. — Pod latarnią najciemniej, Cavanagh. Zwróciłabyś na nie uwagę, gdyby na naszych oczach ktoś nie przeszedł na drugą stronę?
Ronan nie; uznałby to za dziwaczny śmieć, który zainteresować mógłby tylko fanatyka staroci albo wnikliwego teoretyka magii. Pierwszym nie był nigdy, drugim bywa tylko od święta — kiedy czar prosi się o zatrzaśnięcie w pentaklu albo Rezerwat domaga analizy kałuży nieokreślonego pochodzenia. Zjawisko przed nimi jest dokładnie czymś takim; wyrwanym poza ramy zrozumienia obrazkiem, który na dźwięk Melody przepuszcza na drugą stronę zwierciadła — rzecz w tym, że żadne z nich nie wie, co jest po drugiej stronie.
Niebezpieczeństwo czy odpowiedzi?
Jedno rzadko wyklucza drugie.
Będziemy musieli przekonać się na własnej skórze — cichy szmer słów znika w szeleście gałązki — chwilę późnij tendencji znikania poddaje się też ona, przenikając na drugą stronę zwierciadła. Mija sekunda, druga, trzecia; gdy Lanthier nadal nuci, a Fiona cofa gałąź, odpowiedzi nadchodzą szlakiem empirycznego spostrzeżenia.
Cała i zdrowa — na tyle, na ile zdrowa może być ułamana gałązka; tej szkody nie odwróci żadna magia, ale natura poradzi sobie sama. — Zostało tylko jedno.
Odwrócić się na pięcie i odejść?
Lanthier nie wygląda na kogoś, kto stosuje taktyczne odwrót; poprawiane ramiączko plecaka tylko potwierdza przypuszczenia, a przelotna próba zastosowania magii anatomicznej — zaklęcie wycelowane w Fionę ma być oznaką kurtuazji — utwierdza go w przekonaniu, że nie bez powodu to jego żona zwykle się tym zajmuje.
Avisceleritas.
Brakowi magicznej odpowiedzi nie poświęca wiele uwagi — ciało przysuwa się o krok do tafli i w ostatnim momencie zmienia kurs zamiarów.
Złapię cię pod ramię, na wszelki wypadek. Przechodzimy na trzy, zgoda? — wyciągnięta w kierunku Cavanagh dłoń ma pełnić rolę kotwicy; gdyby okazało się, że po drugiej stronie czeka na nich przykra niespodzianka, nie powinni się rozdzielać. — Raz, dwa—
Trzy pozostanie nieme; Ronan zaczyna nucić, tafla lustra falować, a krok do przodu zamierza przeprawić ciało na drugą stronę — w nieznane.

#1 akcja: Avisceleritas (próg 40) | 19 + 0 = 19, nieudane
#2 akcja: nucę Melody, przechodzimy na drugą stronę
Ronan Lanthier
Wiek : 31
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : opiekun rezerwatu bestii, treser
Fiona Cavanagh
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 161
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 3
TALENTY : 29
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2470-fiona-cavanagh
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2486-fiona-cavanagh
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t2487-kompani-od-kart-i-kielicha
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2485-skrzynka-fio
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f268-apollo-avenue-19
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2488-rachunek-bankowy-fiona-cavanagh
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 161
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 3
TALENTY : 29
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2470-fiona-cavanagh
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2486-fiona-cavanagh
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t2487-kompani-od-kart-i-kielicha
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2485-skrzynka-fio
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f268-apollo-avenue-19
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2488-rachunek-bankowy-fiona-cavanagh
Brak odpowiedzi magii nie był dla niej niczym zaskakującym. Prawdę mówiąc byłaby bardziej zdziwiona, gdyby magia odpowiedziała na życzenie. Niestety to znacząco sprawę utrudnia w kwestii upewnienia się, czy dobrze robią chcąc przejść przez taflę lustra, ale mimo tego ani Fiona ani Ronan nie zamierzają się wycofać. Nawet jeśli lustro zarówno pasuje jak i nie pasuje do znanych dziewczynie rytuałów.
- W zasadzie to tak, masz rację. – zgodziła się z lekkim westchnięciem w kwestii rytuałów, ale mimo wszystko, porzucanie takich przedmiotów w lesie? Co chciano właściwie ukryć? – Szczerze? Ma ładną ramę. Ale nie wiem, czy poświęciłabym mu jakąś specjalną uwagę. – nie była w stanie określić, czy zainteresowałaby się normalnie przedmiotem wyrzuconym w lesie. Zbyt wiele mogło zależeć od okoliczności, które towarzyszyłyby jego znalezieniu. Teraz, gdy przyszła tu po rośliny, na pewno nie zaciekawiłoby ją żadne lustro, no chyba że leżałoby na potrzebnych jej liściach.
Ale rozważanie tego teraz nie miało już większego sensu. Zainteresowałaby się czy nie, teraz była zainteresowana na pewno. Czymkolwiek było lustro, Fiona mogła się założyć, że był to portal. Dokąd? To było świetne pytanie. Nie mogła powiedzieć, by takie ryzyko, bez niczego, co mogłoby pomóc przy ewentualnym zagrożeniu, pasowało jej jakoś specjalnie. Ale przecież nie mogła być gorsza od Lanthiera i na pewno nie zamierzała zostawić pana-od-bestii samego. Chociaż i tak miała dziwne wrażenie, że jej użyteczność tutaj była mniej niż zerowa.
- Cokolwiek jest za taflą, na pewno nie szkodzi roślinkom. – spróbowała się uśmiechnąć, ale niezbyt jej to wyszło. Oczywiście, że miała obawy w kwestii tego, co tutaj było. I to całkiem spore obawy.
Na wszelki wypadek zerka na Ronana, jakby chciała się upewnić, że nie zrezygnował z tego pomysłu. No, dalej trwa przy swoim, więc i Fiona ani myśli się wycofywać. Najwyżej okaże się, że skończą w czyjejś piwnicy.
Najwyraźniej nie tylko ona ma problem z magią. Unosi kącik ust, ale nie komentuje tego w żaden sposób. Niestety nie ma jak odwdzięczyć się tym samym, skoro magia nie odpowiedziała jej wcześniej, teraz przypuszczalnie też tego nie zrobi.
- Mhm. Zgoda. – bez namysłu przyjmuje wyciągniętą dłoń Ronana, stając blisko tuż obok niego. Może jedynie trochę mocniej zaciska dłoń na jego własnej, w wyrazie emocji. Zresztą każdy, komu udało się poznać pannę Cavanagh trochę bliżej zdaje sobie sprawę, że nie ma w zwyczaju stronić od dotyku, a złapanie za rękę jest chyba najprostszym sposobem na wyrażenie niepokoju jak i niejakiego zaufania. W końcu idą w to razem – jak coś się stanie, to już im obojgu.
- Trzy. – dokańcza za swojego towarzysza, bo w końcu nucąc nie może tego zrobić i razem z mężczyzną wkracza prosto w falującą taflę lustra.
Miejmy nadzieję, że była to dobra decyzja.

#1 Akcja: przechodzimy na drugą stronę
Fiona Cavanagh
Wiek : 32
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Broken Alley
Zawód : alchemiczka, barmanka i wokalistka
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
Kiedy zdecydowaliście się przejść na drugą stronę – stało się wiele z tego, czego mogliście się spodziewać. Dziwne uczucie, jakby przejście przez kurtynę spadającej na Was wody, albo przejście przez taflę jeziora absurdalnie pionowo przez chwilę obejmuje Wasz umysł i ciało. Szybko możecie się z tego otrząsnąć – Wasze ubrania i włosy są suche, to tylko wrażenie.
Wrażeniem nie jest nagła ciemność, do której oczy muszą przyzwyczaić się po blasku dnia. Ciemność nagła i zaskakująca, rozpraszana co najwyżej powidokiem za Waszymi plecami, bo gdy tylko odwróciliście głowy, mogliście widzieć doskonale obraz lasu, z którego przeszliście. Zupełnie tak, jakby nie było większej przeszkody, byście mogli wrócić na drugą stronę.
Jednak ta, którą wybraliście obecnie, prezentowała się przed Wami niczym kamienna droga zamkowym korytarzem, który wyrwany został z filmów historycznych. Kamienne ściany zaciskały się na Was, przyprawiając o niemiłe poczucie klaustrofobii, a kilka punktów świetlnych, które równie dobrze mogły stać się Waszymi punktami odniesienia, to płonące pochodnie, dość nędznie rozświetlające mrok. Droga była jedna – i wiosła na wprost.
Na wprost, tam, gdzie, w blasku płonących pochodni rozsiadły się ogromne, kamienne lwy. Tam też korytarz rozszerzał się, przyjmując formę półokrągłej komnaty – tylko ścieżki wiodącej dalej tam brakowało.
Ronanie, Fiono, jeżeli zamierzacie zbliżyć się do lwów, zgłoście się po ingerencję Mistrza Gry.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Ronan Lanthier
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
Definitywne końce i mgliste początki — zostawione za plecami przeszłości i przyszłość, która dźwiga w sobie nieznośny pierwiastek znaku zapytania.
Żadne z nich nie wie, co czeka po drugiej stronie; w takich chwilach strach to naturalna reakcja, przychodzi sam — jak oddychanie, swędzenie starych blizn, ukłucia w płucach po zbyt długim biegu. Pojawia się na długo przed tym, nim zaciśnięte na sobie dłonie będą próbowały dodać sobie otuchy i będzie trwać długo po, kiedy melodia otworzy przejście, krok na drugą stronę zatrze ostatni ślad wahania, a wzrok — nawykły do blasku przesączanego przez korony drzew — oswoi się z półmrokiem.
Lanthier spodziewa się wszystkiego; od urwania kończyny przez podstępny rytuał, przez samozapłon — mimo wszystko gałęzie to chujowy wyznacznik przetrwania — aż po odkrycie, że to wszystko było popierdolonym snem, w którym niewidziana od tygodni, jeśli nie miesięcy Cavanagh zyskała pierwszoplanową rolę.
To, czego nie oczekiwał skuty napięciem umysł, właśnie pojawia się przed ich oczami.
Mrok dookoła rozświetla tylko kilka chybotliwych punkcików światła — kamienny korytarz, płonące pochodnie i wrażenie, że moment temu przeniknęli przez wodną kurtynę, która nie zostawia po sobie nawet kropli krwi na ciele. Ronan zerka na Fionę; wygląda na całą i zdrową, więc wzrok mknie do tyłu, na taflę lustra. Rozmaz zostawionego za plecami lasu może być tylko błahą obietnicą, że powrót będzie równie łatwy, co dotarcie do korytarza.
Nie tego się spodziewałem.
A czego się spodziewałeś?
Kiedy w kwietniu Lanthier przeszedł przez kamienną barierę w grocie, po drugiej stronie czekał na niego obrazek z książeczki dla dzieci; rozpasany gaj w rozkwicie i widmo legendarnego, złotego odyńca.
Tu za przeciwnika mają tylko kamienne lwy i drogę prowadzącą wyłącznie w jednym kierunku — na wprost. W blasku pochodni ten świat wygląda na stary film; ktoś nagrał odcinek średniowiecznego filmu dokumentalnego i wcisnął tę dwójkę na pierwszy plan.
Wciąż masz wybór, by zawrócić, Fiona — w cichym tonie — jakby Ronan spodziewał się, że każdy głośniejszy dźwięk może zbudzić wielkie koty — nie ma cienia zarzutu. Wojna, w imię której Lanthier stawia krok do przodu, nie jest jej wojną; przynajmniej jeszcze nie. Cavanagh wciąż mogła wybrać — obrócenie się na pięcie byłoby przejawem rozsądku.
Ronan nigdy nie miał go za wiele.
Jeśli jednak zdecydujesz się ruszyć do przodu—
Tak, jak on teraz; krok za krokiem, prosto w kierunku lwów i półokrągłej komnaty.
Możesz mieć pewność, że Matka nad nami czuwa.
Nie ma złych momentów na wiarę — szczególnie w Lilith, której moc rozciąga się w otaczającym ich półmroku.
Uberrimafides — nieposłuszna magia znów pokazuje im środkowy palec; Lanthier się nie zraża, podchodząc do lwów na wyciągnięcie ręki. Nawet, jeśli są zagrożeniem — było za późno, by się wycofać. — Uberrimafides.

#1 akcja: Uberrimafides (próg 30) | 6 + 0 = 19, nieudane
#2 akcja:  Uberrimafides (próg 30) | k100 + 0
Ronan Lanthier
Wiek : 31
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : opiekun rezerwatu bestii, treser
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Ronan Lanthier' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 65
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Fiona Cavanagh
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 161
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 3
TALENTY : 29
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2470-fiona-cavanagh
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2486-fiona-cavanagh
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t2487-kompani-od-kart-i-kielicha
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2485-skrzynka-fio
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f268-apollo-avenue-19
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2488-rachunek-bankowy-fiona-cavanagh
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 161
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 3
TALENTY : 29
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2470-fiona-cavanagh
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2486-fiona-cavanagh
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t2487-kompani-od-kart-i-kielicha
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2485-skrzynka-fio
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f268-apollo-avenue-19
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2488-rachunek-bankowy-fiona-cavanagh
Przejść przez taflę lustra. Jak łatwo powiedzieć i jak trudno zrobić. W ostatniej chwili Fionie drga ręka, jakby jednak chciała pociągnąć Ronana w tył, by jednak nie przechodzili na drugą stronę. Niestety a może stety to jedynie wrażenie; ciemność otulając ich wywołuje ciche sapnięcie Cavanagh. Ciężko powiedzieć, czego się spodziewała. Ataku? Upadku w dół? Gwałtownym wzdrygnięciem zrzuca z siebie wrażenie wilgoci po przejściu przez ten dziwny, leśny portal.
Nie stać jej jednak na to, by w którymkolwiek momencie puścić dłoń Lanthiera. Jest zbyt świadoma faktu, że sama, bez wsparcia eliksirów czy czegokolwiek innego, niespecjalnie może sobie poradzić. Kontrolne zerknięcie w stronę Ronana wskazuje jasno, że po pierwsze jest cały i zdrowy, a po drugie chyba nie trzymała go aż tak mocno, by uszkodzić dłoń. Na wszelki wypadek jednak poluźnia trochę uścisk.
- Ja spodziewałam się jakiegoś ataku. – przyznaje spokojnie, lekko niepewnym tonem. O dziwo jednak słowa padają wypowiedziane szeptem, jakby bała się zakłócić ciszę panującą w tym korytarzu. Po czasie oczy przyzwyczajają się do półmroku rozświetlanego pochodniami. Jedynie kamienne posągi budzą nienaturalną obawę, ale jest to miejsce, w którym Fiona przynajmniej aktualnie obawia się dosłownie wszystkiego. – Albo przepaści pod nogami, w którą od razu wpadniemy. – kilka masek noszonych na co dzień opadło, jest tu za dużo obaw i za wiele dziwnych rzeczy. Fiona bierze głębszy oddech.
Jednak zanim udaje jej się wyrazić jakąś myśl, Ronan się odzywa – takim samym szeptem, co ona wcześniej. Odruchowo więc odwraca głowę, by spojrzeć w stronę nadal – chyba? – otwartego portalu za ich plecami. Możesz zawrócić… Jednak czy naprawdę może? Chyba nie. Przez dłuższą chwilę patrzy to na posągi to na portal powrotny. Ma niejasne wrażenie, że krok do przodu będzie wiązał się z rzeczami, na które może nie być gotowa. Ba, nawet na pewno nie jest gotowa. Ale czy naprawdę może zawrócić?
- Nie… Myślę, że nie mam tego wyboru. – potrząsa głową, z resztkami odwagi odwracając się plecami do portalu. – Jeśli teraz bym stąd wyszła, a ty… ty byś nie wrócił albo coś ci się stało, to nie sądzę, bym potrafiła sobie darować, że uciekłam. Skoro już weszliśmy razem, to idziemy dalej. – proste skinięcie głową, zaskakująca szczerość, której być może nie powinna przejawiać. Ale maski i tak pękły, w części, a Fiona niekoniecznie potrafi je znowu założyć. Na pewno nie potrafi udawać teraz, że wszystko spływa po niej bez efektów.
- Matko Lilith, miej nas w opiece. – zgadza się z Ronanem. Te półmroki kojarzą jej się z Matką Nocy, prosta modlitwa jest więc jedynym, na co ją stać. Zazdrości Lanthierowi pewności, że Lilith jest z nimi na pewno; Fiona ma po prostu ostrożną na to nadzieję.
Nie protestuje przeciwko powolnym krokom, sama obawia się, że w każdym momencie podłoga się zawali albo coś na nich spadnie. Gdyby nie ten niepokój, zapewne mogłaby zachwycić się korytarzem i spojrzeć na niego w inny sposób. Z każdym krokiem jednak rozgląda się uważnie, przede wszystkim zwracając swą uwagę ku posągom, próbując dostrzec cokolwiek, co mogłoby być dla nich tutaj przydatne.
Ronan podchodzi do lwów na wyciągnięcie ręki – Fiona zostaje dwa kroki za nim, tak profilaktycznie rzucając zaklęciem.
- Securus. – jednak magia nie słucha. Nie czuje przyjemnego rozgrzania pentaklu, nie widzi formującej się tarczy. Nie udało się, magia nie była jej przychylna tym razem.


#1 akcja: Percepcja | k100 + 20 (percepcja) + 29 (talent)
#2 akcja: Securus | st 65 | 50 + 5 = 55, nieudane
Fiona Cavanagh
Wiek : 32
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Broken Alley
Zawód : alchemiczka, barmanka i wokalistka
Fiona Cavanagh
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 161
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 3
TALENTY : 29
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2470-fiona-cavanagh
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2486-fiona-cavanagh
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t2487-kompani-od-kart-i-kielicha
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2485-skrzynka-fio
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f268-apollo-avenue-19
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2488-rachunek-bankowy-fiona-cavanagh
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 161
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 3
TALENTY : 29
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2470-fiona-cavanagh
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2486-fiona-cavanagh
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t2487-kompani-od-kart-i-kielicha
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2485-skrzynka-fio
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f268-apollo-avenue-19
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2488-rachunek-bankowy-fiona-cavanagh
rzut na percepcję, bo go gdzieś ucięło
Fiona Cavanagh
Wiek : 32
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Broken Alley
Zawód : alchemiczka, barmanka i wokalistka
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Fiona Cavanagh' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 56
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
Droga była jedna, nie było więc wyboru – mogliście tylko pójść na przód, albo się cofnąć. Żadne z Was nie miało chęci wracać, a kroki powiodły Was aż do samego krańca korytarza.

Ronanie, doświadczenie, a może intuicja słusznie Ci podpowiadała, a nieustępliwość dała w końcu znać o sobie w postaci magii. Wypowiedziane zaklęcie zadziałało prawie od razu, dając odpowiedź wręcz jednoznaczną. Mogłeś poczuć ją w całym ciele, gdy mięśnie same spięły się, a włosy na ramionach zjeżyły – tutaj zdecydowanie jest niebezpiecznie i nie powinniście tracić czujności.

Fiono, Ty z kolei oglądałaś posągi dwóch lwów z pewnej odległości. Umiejscowione na piedestałach, jedno po jednej, drugie po drugiej stronie, wyglądały jak strażnicy jakiegoś wejścia, którego nie było, albo Wy go nie widzieliście. Wykute z ciemnego kamienia, można oszacować, że gdyby stały zamiast leżeć, miałyby 2 metry wysokości od samych łap aż po grzywę.
O tym zresztą przyszło Wam się przekonać za chwilę. Lekkie trzęsienie w bliżej nieokreślonym miejscu spowodowało, że kurz, a może szczątki kamienia?, spadły z lwich grzbietów. Łapy wielkich kotów zaczęły odrywać się od piedestału, podczas gdy kiedy one same wstały na cztery łapy i otwarły oczy. Jeden z nich potrząsnął grzywą, podczas gdy jeden skoczył pierwszy, a drugi do niego dołączył. Oba koty celują dokładnie w Was – jeden w Ronana, drugi we Fionę i jedynie Wasza ostrożność pozwala Wam zareagować na czas, aby się obronić.

Ronanie, Fiono, Wasza obecność zbudziła śpiących strażników i teraz przed sobą macie dwóch przeciwników w postaci kamiennych lwów. Mają dwa metry wielkości i bardzo ciężkie łapy – każdy trafiony atak zabierze Wam -15P. Możecie bronić się przed nimi każdą dowolną tarczą dla ataku o mocy niższej niż 100.
Każdy z lwów ma 120PŻ. Zbicie punktów życia do 20 będzie oznaczać ponowne unieruchomienie lwa, natomiast zejście do 0 – rozbicie ruchomego posągu w pył. Lwy nie bronią się przed Waszymi atakami, od razu przechodzą do ataku i ze względu na swoje gabaryty, mają 1 akcję na turę. Zakłada się, że każdy ich atak jest udany i nie wymaga rzutu kością, ale można się przed nim obronić. Jeden z lwów atakuje Ronana, podczas gdy drugi atakuje Fionę.
Pamiętajcie, że Wasz przeciwnik nie ma typowego ciała, a więc nie zadziałają na niego zaklęcia dotyczącej anatomii ludzkiej czy zwierzęcej.
Pojedynek możecie rozegrać tutaj albo w kostnicy.
Po pokonaniu lwów, bądź ucieczce przed nimi, zgłoście się po ingerencję Mistrza Gry.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Ronan Lanthier
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
Atak, przepaść, bolesne spotkanie pierwszego stopnia z niespodzianką z gatunku nieprzyjemnych — tok myślenia Cavanagh zaskakiwał tylko do pewnego stopnia.
Była przecież z Hellridge; widziała i słyszała, co działo się tu od kilku miesięcy.
Ponura atmosfera kamiennego tunelu udziela się powoli; słowa Fiony gubią się w krótkim echu i wprawiają głowę Lanthiera w mimowolne potaknięcie. Nie miała wyboru; jeszcze nie wie, ile w tym prawdy — ile wyborów pozbawi ją świat, jeśli władza wpadnie w ręce Lucyfera i jego armii marionetek.
Powtórzę ci coś, co powtarzał mój dziadek — nieświętej pamięci Rory, miej go Lilith w opiece, bo Piekło na pewno nie przypadło mu do gustu. — Kiedy masz miękkie serce, musisz mieć twardą dupę, Cavanagh. Życie tylko czeka, aż będzie mogło ją skopać.
Mądra przypowieść może być ostatnim, co wybrzmi w tym tunelu między nimi; chociaż altruizm Fiony zasługuje na uznanie, Ronan nie ma okazji powiedzieć, że to szalenie miłe, tak martwić się o Lanthiera — połowa Kręgu podejrzewała, że w nocy zamieniają się w wilkołaki, co było bzdurnym zarzutem; każdy wie, że wilkołakiem zostaje się tylko w pełnię.
Spomiędzy ust Cavanagh pada nieudane zaklęcie, a po sekundzie Ronan zaczyna rozumieć, dlaczego.
Zagrożenie, które próbował wykryć własnym czarem, czai się wszędzie — nieznośne buczenie niebezpieczeństwa wyrywa z płuc ciche westchnienie zaskoczenia, ale zanim ostrzeżenie ma szansę wypaść spomiędzy spierzchniętych warg, kamienne posągi ożywają.
Na jakimś poziomie dokładnie tego się spodziewał; magia rzadko ma pokojowe zamiary wobec intruzów, a przecież właśnie tym byli dla tych, którzy próbowali coś ukryć za taflą lustra — intruzami.
Echo słów Fiony wraca do niego w znajomym rytmie; Lilith, miej nas w opiece.
Ma przez cały czas — pentakle na ich szyjach to niezbity dowód łaski mocy, której próbuje bronić przed niewdzięcznymi łapskami niemagicznych.
Do tyłu, Fiona — wypuszczona z uścisku dłoń rozpoczyna odruch wysunięcia się przed Cavanagh, chociaż Ronan wie, że korytarz jest zbyt wąski na przejawy odwagi i szarmanckie próby ocalenia kobiety. Kamienne lwy — obecnie ruchome i idące prosto na nich — obrały jednoznaczny cel.
I nie była to chęć pogłaskania za uchem.
Zamach kamiennej łapy nadchodzi nagle; Lanthier nie zdołał przyjrzeć się wprawionym w działanie strażnikom, gdy atak przeciął powietrze, a nieudane:
Tela — przypominało bardziej odruch, niż zamierzoną próbę użycia magii. Zamiast tarczy, jest ból; kamień opada na ramię Ronana i zmusza go do cofnięcia się o krok.
Intencje lwów są jednoznacznie — równie jednoznaczna musi być odpowiedź.
Lubricitas!
Skierowane pod łapska zaklęcie ma utrudnić lwu wędrówkę; kamień kontra lód to połączenie z przepisem na upadek, który mógłby skruszyć nasączoną magię figurę.

#1 akcja: Tela (próg 65) | 23 + 21 + 5 (kora drzewca) = 49, nieudane
#2 akcja:  Lubricitas (próg 45) | k100 + 21 + 5 (kora drzewca)

: 187 — 15 = 172


przechodzimy do kostnicy
Ronan Lanthier
Wiek : 31
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : opiekun rezerwatu bestii, treser
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Ronan Lanthier' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 26
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Fiona Cavanagh
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 161
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 3
TALENTY : 29
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2470-fiona-cavanagh
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2486-fiona-cavanagh
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t2487-kompani-od-kart-i-kielicha
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2485-skrzynka-fio
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f268-apollo-avenue-19
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2488-rachunek-bankowy-fiona-cavanagh
POWSTANIA : 20
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 161
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 3
TALENTY : 29
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t2470-fiona-cavanagh
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t2486-fiona-cavanagh
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t2487-kompani-od-kart-i-kielicha
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t2485-skrzynka-fio
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f268-apollo-avenue-19
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2488-rachunek-bankowy-fiona-cavanagh
powracamy z kostnicy

Przetrwali. Jakimś cudem udało im się w ogóle przeżyć ten atak i zlikwidować zagrożenie w postaci kamiennych strażników. Może jednak Ronan miał rację w kwestii zawierzenia życia Lilith, bo modlitwy pomogły. Chyba pomogły, Fiona nie do końca była tego pewna. Najistotniejsze jednak było to, że strażnicy skamienieli i zwyczajnie nie próbowali już więcej ich atakować.
Tym lepiej dla nich – Fiona naprawdę nie miała siły, by mierzyć się z nimi nadal. Była obolała i osłabiona, więc przynajmniej aktualnie nie próbowała wstać z podłogi, na którą opadła. Wyszeptane Sanaossa niestety nie pomogło za wiele. Pentagram wprawdzie rozjarzył się, emanując miękkim ciepłem, ale zaklęcie nijak nie poprawiło jej stanu, ewidentnie nie wyszło. Najwyraźniej łut szczęścia na dzisiaj się skończył.
- Żyjemy. – skwitowała po chwili, patrząc na Ronana i szukając jakichś ewentualnych urazów na nim. On też oberwał, ale chyba w mniejszym stopniu niż ona. Na jej wargach na chwilę pojawił się lekki uśmiech. – Daj mi chwilę, ja… chyba muszę się najpierw pozbierać. – poprosiła cicho, zamykając oczy.
Gdyby teraz spróbowała wstać była pewna, że nogi załamałyby się pod nią, nawet nie ze zmęczenia, co z całokształtu sytuacji. W życiu nie spodziewałaby się, że zwyczajne wyjście na zewnątrz skończy się walką z kamiennymi stworami. Nie była pewna, czy powinna tego żałować, że jednak się nie wycofała. Chyba jednak nie – wprawdzie to Ronan pokonał obydwa lwy, ona niespecjalnie przydała mu się do walki, ale przynajmniej biorąc na siebie ataki jednego kamienia dała mu czas na uporanie się z drugim. Nie była przekonana, czy Lanthierowi udałoby się pokonać obydwa kamienne stwory na raz. Więc chyba jednak dobrze zrobiła, że sobie nie poszła.
Z każdą chwilą jej oddech wracał do normy, mimo siniaków i zmęczenia, w końcu więc po prostu poddźwignęła się na nogi i podeszła do Ronana, tylko po to, by mocno mężczyznę przytulić. No, mocno na swoje standardy, istniała spora szansa, że Lanthier nawet tego nie poczuł.
- Go raibh míle maith agat. – mruknęła tylko. Gdyby miała więcej sił, rzuciłaby mu się na szyję, ale raz, że nie miała, a dwa, Ronan był odrobinkę za wysoki na tego typu popisy w aktualnej sytuacji. – Dziękuję. Gdyby nie ty, byłoby ze mną bardzo źle. – wyjaśniła, odsuwając się, zanim zrobiło się niezręcznie. Nie każdy jakoś specjalnie akceptował przytulanki, a Fiona nie była pewna, do której z grup należał Ronan.
- Idziemy dalej, prawda? – spytała, pokazując dłonią na półokrąg komnaty, którym zakończony był korytarz. – Skoro już kamienie są za nami, to chyba nie odpuścimy? – popatrzyła na mężczyznę, jednak to jemu zostawiła decyzję. Była ciekawa, ale drugiej takiej potyczki chyba by już nie zniosła. No może, jeśli byłby jeden lew, to istniały szanse…
Wypluj to, Fio. Żadnych więcej kamiennych lwów.
Jednak jeśli w ogóle chciała iść gdziekolwiek, musiała odzyskać chociaż trochę sił. Naprawdę nie chciała dorzucać Ronanowi problemu w postaci nie do końca przytomnej samej siebie. Poprzednie zaklęcie medyczne się nie udało. Fiona odetchnęła głębiej i przymknęła oczy, jeszcze raz szukając w sobie sił na kolejny magiczny urok. Matko Lilith pomóż jeszcze raz.
- Sanaossa.


Mini podsumowanie:
PŻ lwów kolejno 12 i 14, skamieniały
PŻ Fiony - 86
PŻ Ronana - 127
#1 Sanaossa (st 50) | rzut 49
#2 Sanaossa (st 50) | k100
Fiona Cavanagh
Wiek : 32
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Broken Alley
Zawód : alchemiczka, barmanka i wokalistka
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Fiona Cavanagh' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 56
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
Kamienne lwy mogą wydawać się przerażającym przeciwnikiem – Wam jednak się udało. Walka była ciężka, a Wasze rany nie wydawały się na tyle poważne, abyście nie mogli pójść dalej. Trzymaliście się na nogach, nawet jeśli zmęczeni, pobrudzeni, z rozcięciami na różnych częściach ciała i krwią wciąż sączącą się z ran.
W takim stanie z upragnieniem wypatruje się światła w tunelu.
Tym razem przyszło dosłownie.
Kiedy ostatni z lwów skamieniał, minęło zaledwie kilka sekund, kilka oddechów, abyście mogli poratować się prostymi zaklęciami leczniczymi – tylko tyle, nim rozbłysło przed Wami światło. Cegły wieńczące korytarz, pomiędzy piedestałami, na których zasiadały lwy, rozsunęły się na obie strony, tworząc swoistą futrynę wypełnioną jedynie światłem.
A kiedy nagłe poczucie oślepienia minęło – przed sobą mogliście dostrzec krajobraz wręcz wyjęty z bajki.
Przed Wami rozciągały się ogromne łąki pełne przepięknej, zadbanej przyrody. Drzewka oliwkowe dodawały swoistego wdzięki temu miejscu, a jednocześnie czyniły go tak nierealnym, tak bardzo nietutejszym, że nie dało się tego faktu zignorować. Szemrząca rzeka przepływała bokiem. Gdzieniegdzie, w tle, dostrzegaliście kobiety ubrane różnorako – niektóre miały na sobie kolorowe togi, ledwie okrywające ich ciało. Niektóre miały suknie, niektóre zupełnie zwykłe ubrania.
Lecz uwagę skupiał przede wszystkim jeden punkt.
Pośród całego gaju, wylegiwał się mężczyzna. Mężczyzna bardzo nietypowy, a jednocześnie bardzo piękny. Jego złote loki okalały jego doskonałą twarz, a znudzone spojrzenie wodziło po strunach liry, na której grał. Jego umięśnione ciało niedbale okrywała biała toga, a u jego boku leżały dwa złociste lwy, machając od niechcenia ogonem czy potrząsając grzywą. Gdyby tylko tego było mało – najbardziej zadziwiającym, szczególnie dla Fiony, faktem mogło być, że wzrost nieznajomego mógł sięgać nawet do trzech metrów.
Słysząc ciche powarkiwanie swoich wielkich kotów, uniósł wzrok, choć nie przestawał grać. Swoim spojrzeniem dokładnie obejrzał Was oboje – i Ronana, i Fionę, zdając się nawet lekko zdziwionym Waszym towarzystwem.
Proszę – odezwał się, nie kryjąc w głosie zaskoczenia. Odsunął powoli od siebie lirę, choć uniósł się jedynie do siadu, podparłszy się o bujną trawę jedną, wolną dłonią. – Jak przeszliście przez strażników?
Wygląda na to, że macie chwilę na oddech. Możecie spróbować podreperować swoje zdrowie, wejść w dyskusję z mężczyzną, bądź obejrzeć otoczenie – do woli.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej