First topic message reminder :

— Można tak powiedzieć.
W moim życiu ostatnio jest zbyt wiele misji, w których przydałby mi się ktoś o zdolnościach Williamsona.
Gwardia.
Kowen.
Rodzina.
Świat jakby stał się bardziej męczący, odkąd odszedł Gorsou i odkąd mój ojciec zajął się pełnieniem funkcji nestorskiej. W dodatku zaślepiony wciąż jest nienawiścią względem Lanthierów, którzy akurat w tym przypadku niczego nie zrobili. Nie oni byli winni śmierci Wesleya – i tylko ja o tym wiedziałam.
Najlepsza część była taka, że nie mogłam nikomu powiedzieć.
Nie odklepałaś.
Nie odklepałam.
Zawsze walczę do końca. Carter nigdy nie spierdala z pola bitwy, choćby miał zdechnąć.
Nie zdechnę dzisiaj.
Może tylko trochę.
Unoszę dłonie po raz ostatni, by po raz ostatni powiedzieć:
— Ordinatio Magnus.
I wiem, że jestem zbyt słaba, aby miało szansę powodzenia.

Punkty życia:
Judith: 25/190 (-100W, -65P)

Ordinatio Magnus | próg: 85 | magia odpychania: +24 | modyfikator: -40
Do wyrzucenia 101, a ponieważ nie mamy takiej kości, wszyscy wiemy, jak to się skończy

The member 'Judith Carter' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 38