Pracownia Arlo Havillard
Daty wszelakie | Zaklinanie i konsekracja formalnie dzieją się tutaj
First topic message reminder : |
The member 'Arlo Havillard' has done the following action : Rzut kością 'k100' : 27 |
7 maja 1985, późny wieczór Po udanej konsekracji trzech przedmiotów decyduje się na ponad dwugodzinną przerwę; jedną rozmowę telefoniczna, kolekcje i dwa papierosy później wraca do pomieszczenia z kubkiem kawy, gdy ciemność zalewa ulice miasta, a zegarek wskazuje kwadrans po dziesiątej. Po zamknięciu drzwi, drażniący dźwięk fortepianu, dobiegający z mieszkania obok, zupełnie cichnie, choć przez kilka minut walczył z egoistyczną pokusą zapukania do sąsiadującego z jego mieszkaniem drzwi i wręczeniem miłośniczce Mozarta mandatu za zakłócenie ciszy nocnej. Dylemat sam się rozwiązał i nie musi tego robić; cisza, jaka zapada, celebruje łykiem kawy, ale nie daje więcej czasu ani sobie, ani Furkasowi, którego planuje zakląć w złotej, przygotowanej wcześniej obrączce. Drzewna, balsamiczna woń cydru unosi się w powietrzu, kiedy rozkręca korek w buteleczce i przelewa jej zawartość do marmurowej misy, czemu towarzyszy lekki, przylegający do ust uśmiech; żywiczny zapach zalewa jego umysł przyjemnymi wspomnienia. Nie może sobie jednak zafundować powrotu do czasów przepełnionego beztroską dzieciństwa Nie ma na to przestrzeni. - Intra objectum, te concludo, Furkas - słowa rytuału zamierają na jego ustach, gdy biżuteria, cala w tłustej substancji, dotyka dna misy. Sześć sekund, w tym stanie zawieszania, wydają się przeciągać w wieczność, ale nie ulega tej stagnacji, dowodem na to jest rozlewający się z gardła głos: – Intra objectum, te concludo, Furkas. Zaklinanie Furkasa (st 65), k100 + 20 + 5 (marmurowa misa) + 5 (rodonit) + 5 (Purson) + 5 (przedmiot konsekrowany) |
The member 'Arlo Havillard' has done the following action : Rzut kością 'k100' : 25 |
1 maja 1985, późne popołudnie Gałka - nadesłana dzień wcześniej przez Duera - nie może czekać na lepsze czasy; chce odesłać ją najszybciej, chociaż nadal w słowach, które wysłał mu Phillip, doszukuje się specyficznego poczucia humoru charakterystycznego dla jubilera. Słyszał, jak ktoś wczoraj dobijał się do drzwi, ale nie miał siły, by wyplątać się ze spoconej pościeli i powitać gościa na progu, więc udawał, że stojący za drzwiami natręt nikogo nie zastał. Kiedy nadszedł do niego nakreślony ręką Duera list nie żałował swojej decyzji; potworny ból głowy utrudniał komunikacje, słowa plątały się pod językiem, ciało reagowało z opóźnieniem. Znajdując się w objęciach gorączki, zwleka się z łóżka, gdy tylko Evan ulotnił się z mieszkania. Stella drepcze krok w krok za nim, więc zdobywa się na akt czułości - zanurza dłoń w jej miękkiej sierści, czemu towarzyszyły przyklejony do ust delikatny, niemal ojcowski uśmiech. By ją czymś zająć, nasypuje jej karmy do miski, a sam znika za drzwiami pracowni. Kapsułka aspiryny tymczasowo uśmierca bol głowy, papieros między ustami unicestwia drżenie rąk, kawa porządkuje piętrzące się pod kopułą czaszki myśli. Wyuczonymi odruchami koncertuje uwagę na przegotowaniu przedmiotu do konsekracji. Ponad piętnaście minut później, gdy odzyskuje panowanie nad oddechem i kołataniem serca w piersi, zapisuje na kawałku pergaminu pięć słów: Omnium artium magicae auxilium concedo, czemu towarzyszy ulatające z ust westchnienie. Palce zaciska mocno, niemal zapalczywie na gałce, gdy dziesięciokrotnie wypowiada słowa modlitwy. Konsekracja gałki do drzwi, Omnium artium magicae auxilium concedo (st 70), k100+29 Pergamin 5/5 |
The member 'Arlo Havillard' has done the following action : Rzut kością 'k100' : 93 |
10 maja 1985 Wychodzi na balkon, by, w ramach śniadania, zapalić papierosa i wypić kawę; zawartość niesionego w dłoni kubka paruje. Piątkowy poranek, tuż przed wschodem słońca, wita go chłodnym otrzeźwieniem. Od kafelek bija chłód, który przenika do nagich stóp. Przez chwile, oparty o barierkę, ze wzrokiem wbitym w przestrzeń przed sobą, przymyka na kilka minut powieki i przytrzymuje dym w płucach. Nie otwiera oczu nawet wtedy, gdy Stella postanawia dotrzymać mu towarzystwa i ociera się o kostkę, dopominając się o uwagę; jedynie lekki grymas przecinający usta jest potwierdzeniem, że akceptuje jej obecność. Papieros dogorywa między zębami, gdy w końcu rozstaje wzrok z krajobrazem zieleni. Strzepuje popiół do donicy i, trzymając peta między palcami, opróżnia kubek w czterech łykach, nie delektując się jego zawartością; krzywi się delikatnie - kawa złożona z trzech kopiastych łyżeczek jest mocna i gorzka. Zwłoki nałogu topi w fusach pozostałych na dnie naczynia. Aby dopełnić porannego rytuału, odkłada go na parapet i dopiero wtedy nagradza obecność jamnika - przykuca, zanurzając palce w jego miękkiej sierści na karku. Stella nie pozostaje mu dłużna; liże wierzch jego dłoni. Dzisiejsza pobudka przed wschodem słońca nie jest przypadkowa, od kilku dni konsekwentnie unika kontaktu z demonami. Po ostatnich konsekwencjach zdrowotnych potrzebował przerwy. Ból głowy, chociaż nadal sporadycznie się odzywa, nie jest już tak natarczywy, dlatego dzisiaj znowu przekracza próg pracowni. Panuje w niej lekki zaduch. Uchyla okno, by go przegonić. Tym razem w kręgu jest zainteresowania znajduje się kontakt z Ose. Fiolkę z właściwym olejem odnajduje chwile później. Odkorkowuje ją nad marmurową misą. Nie czuje jego zapachu, gdy przelewa go do naczynia; ma zablokowane zatoki. Ujmuje w palce szklaną zawieszkę, zanurza ją w półprzezroczystej, gęstej substancji. - Vocatio spiritalis, ex umbra ad lucem, te invoco, o entitas obscura, veni ad me, Ose - słowa inkantacji, jak zwykle swobodnie układają się na języku. Sześć sekund później wypowiada drugą, wiążącą demona z przedmiotem: - Intra objectum, te concludo, Ose. Przywoływanie Ose (75), k100 + 20 + 5 (marmurowa misa) + 5 (biżuteria z rodonitem) + 5 (przedmiot konsekrowany; szklana zawieszka) + 5 (Purson) Porytualne skutki uboczne k60 (złagodzone biżuterią z jadeitem) Zużyty olej z nasion marchwi |
The member 'Arlo Havillard' has done the following action : Rzut kością 'k100' : 54, 90 |
dorzucam k60, proszę przymknąć oko na drugi rzut, zapomniałam zaznaczyć, że to k60 ma być |
The member 'Arlo Havillard' has done the following action : Rzut kością 'k60' : 49 |
23 maja 1985 Duchota ugina się pod naporem świeżego powietrza wpadającego do pomieszczenia przez lekko uchylone okno. Papieros, obracany między palcami, szkicuje w powietrzu niemal niezauważalną przez ludzkie oko strużkę dymu. Łyk kawy, która zdążyła już ostygnąć, osiada posmakiem goryczy na ścianach przełyku. Cisza panująca w pomieszczeniu sprzyja kontemplacji, wobec tego przestrzeń umysłu wypełnia modlitwa, tym razem jej adresatem jest ta, która przelała swoją krew - Aradia. Karta pergaminu wypełnia się pochyłym pismem - levi facilitati, adhaerentem adstringo, a myśli skupiają się wokół konsekracji, której celem jest zawieszka w kształcie kwiatka. Konsekracja zawieszki w kształcie kwiatka levi facilitati, adhaerentem adstringo (st 50), k100 + 5 (I poziom konsekracji) + 24 (pkt talentu) + 10 (bawełniana apaszka obszyta morelową nicią) |
The member 'Arlo Havillard' has done the following action : Rzut kością 'k100' : 14 |
23 maja 1895 Ciepło przepływające przez ciało, skupiające się w palcach - znak, że magiczna energia zostaje przelana w pergamin, ale to nie koniec, to ledwie początek. Ciche westchnienie wydobywającym się z ust pozbywa się napięcia, które spięło paraliżem jego mięśnie. Dopija kawę, niedopałek gasi na dnia kubkach, w fusach. Kolejny skrawek pergaminu. Kolejne levi facilitati, adhaerentem adstringo. Kolejna modlitwa. Tym razem obiektem zainteresowania jest bransoletka z wielobarwnych koralików. Konsekracja bransoletki z wielobarwnych koralików. levi facilitati, adhaerentem adstringo (st 50), k100 + 5 (I poziom konsekracji) + 24 (pkt talentu) + 10 (bawełniana apaszka obszyta morelową nicią) |
The member 'Arlo Havillard' has done the following action : Rzut kością 'k100' : 57 |
24 maja 1985 Dzień wcześniej konsekrował przedmioty i starannie, konsekwentnie, krok po kroku, przygotował je do zaklinania. Dzisiaj wybiła godzina, by rozmówić się z mieszkańcami Piekła. W mieszkaniu panuje cisza - Evan pojechał do Bostonu, jamniki śpią wtulone w siebie, Scarlett nocowała poza domem, najpewniej imprezowała z Tessą do białego rana. Nie myśli o siostrze, myśli tylko o tym, co ma zrobić. W tym celu przekracza próg pracowni. Gdy zamyka za sobą drzwi, zostaje zupełnie odcięty od reszty pomieszczeń, a na usta pojawia sie cień uśmiechu. Strefa ciszy, stworzona przez rytuał, skutecznie spełnia swoją funkcje. Misa jest już gotowa, olejki i przedmioty również. Najpierw Dantalion. Współpracował z nim tylko raz - trzy lata temu. Olej z bergamotki pozostawia w powietrzu intensywną, ale przyjemną kwiatową woń z domieszką cytrusa, gdy wlewa go do naczynia, razem z nim, na dnie, ląduje także złoty łańcuszek z zawieszką w kształcie kwiatka. - Vocatio spiritalis, ex umbra ad lucem, te invoco, o entitas obscura, veni ad me, Dantalion - znajoma sewkencja słow opuszcza jego usta, a sześć sekund później, gdy czuje w pomieszczeniu namacalnie, wyraźnie obecność demona, dodaje: - Intra objectum, te concludo, Dantalion. Zaklinanie Dantaliona (st 70 - 5 za konsekrowany przedmiot), k100 + 20 (statystyki magii powstania) + 5 (Purson) + 5 (marmurowa misa) + 5 (biżuteria z rodonitem) Zużyty olej z bergamotki |
The member 'Arlo Havillard' has done the following action : Rzut kością 'k100' : 90 |