First topic message reminder :

The member 'Vittoria L'Orfevre' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 43

Greckie komplementy — podobnie do greckich filozofii — nie starzały się nigdy.
Wczesny poranek (dziesiąta dwadzieścia) wypełniał zaplecze równomiernym stukotem maszyny i wrażeniem, że centymetr w szerokości ramienia Orestesa nie wziął się znikąd; ktoś tu kupił karnet na siłownię. Zamówienie z kategorii niepilnych, ale pomocnych w dopracowywaniu niuansów mody męskiej, mknęło pod mechaniczną igłą razem z jeansem przygotowywanej kurtki. Orestes ładnie poprosił i równie ładnie obiecał rzucić na Bella Donnę rytuały — tyle wystarczyło, by Vittoria podjęła wyzwanie przed dokończeniem pierwszego espresso.
Coraz gorętsze dni zmusiły do zrezygnowania ze swetrów nawet ich zagorzałego fanatyka — kurtka była ustępstwem, które w letnie wieczory sprawdzi się tylko pod warunkiem, że przez Saint Fall przejdzie burza.
Coś mówiło Torii, że tych będzie sporo.
Jeans pod dłońmi był wdzięcznym materiałem; staccato opracowywanych szwów zgadzało się z tą ideą, na świat wydając nowy twór krawieckiego kunsztu i kolejny element społecznie akceptowalnego elementu greckiej garderoby.

zużyty materiał: jeans | k100 + 50 (krawiectwo) + 17 (talent) + 1 (rytuał łatwiej przewagi)
ubranie: jeansowa kurtka

The member 'Vittoria L'Orfevre' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 30

Elegancko, bez (jeszcze) zdobień, skutecznie; po godzinie pochylania karku nad maszyną, ostatni szew na rękawie kurtki przypieczętowuje przymierze między krawcową i sukcesem.
Ostatni łyk espresso był nagrodą za wysiłek oraz paliwem do podjęcia kolejnego — znacznie podstępniejszego. Projekt przewidywał przeszycie jeansu dwoma odcieniami magicznych nici; oberżyna i ceglasty pasowały do siebie idealnie, nie tylko pod względem właściwości. Kolorystyka rdzy i dojrzałego warzywa — o nieuniknionych skojarzeniach fallistyczności nie mówiąc — za dwie godziny ozdobi kołnierz i barki kurtki.
Będzie subtelnie, ale zauważalnie; idealne dopasowanie do przyszłego właściciela.
Zarzucona na ramiona chusta — jedwab i gołębia nić, nieodzowni towarzysze krawieckich zmagań — rozpoczęła pracę nad haftami. Złota igła, na którą Toria nawlekła pierwszą z magicznych nitek, zanurzyła się w jeansie i rozpoczęła przygodę ze ściegiem łańcuszkowym. Oberżynę miał oplatać ceglasty odcień, a całość rozciągać się wzdłuż brzegów kołnierza kurtki po barki, by podróż zakończyć na szwach łączących je z rękawami.
Nikt nie obiecywał, że będzie szybko; ścieg wybrany dla Orestesa wymagał wyobraźni, równych odstępów i pracy złotą igłą, która śmiało prowadziła magiczne nici.
Dla zawieszonego na łańcuszku, srebrnego sygnet z jadeitem, było warto; Zafeiriou zapłacił z nawiązką.

przeszywam jeansową kurtkę
zużyty materiał:
nić oberżynowa | poziom II | próg 80 | k100 + 24 + 5 (jedwabna chusta z gołębią nicią) + 5 (złota igła) + 1 (rytuał łatwiej przewagi)
nić ceglasta | poziom III | próg 70 | k100 + 24 + 5 (jedwabna chusta z gołębią nicią) + 5 (złota igła) + 1 (rytuał łatwiej przewagi)
skutki uboczne | k60 — 5 (siła woli) | sygnet z jadeitem na obniżenie skutków

The member 'Vittoria L'Orfevre' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 52

--------------------------------

#2 'k100' : 53

--------------------------------

#3 'k60' : 14

Wiedziała, że wróci; nie przypuszczała, że tak prędko.
Cholerny Richie Williamson miał wyczucie czasu zabójcy Kennedy'ego — doskonale wstrzelał się w czaszkę czas. Aksamitna poszetka w jej dłoniach była (nie aż tak) starą znajomą; miesiąc temu wyszła spod tej samej, złotej igły, która właśnie dokładała do koralowej nici nowy szew. Przedwyborczy stres musiał gryźć Williamsona w dupę — koniakowa nić była synonimem otuchy, a jej obecność w poszetce jasno wskazywała na to, że ktoś potrzebował jej towarzystwa każdego dnia.
Przed świeżym pociągnięciem igły, Toria poprawiła zarzuconą na ramiona chustę i musnęła opuszką kciuka zawieszony na łańcuszku u szyi sygnet; będzie potrzebować tego jadeitu, by przetrwać wyzwanie, które rzucała nić.

przeszywam aksamitną poszetkę (z nicią koralową)
zużyty materiał:
nić koniakowa | poziom III | próg 75 | k100 + 24 + 5 (jedwabna chusta z gołębią nicią) + 5 (złota igła) + 1 (rytuał łatwiej przewagi)
skutki uboczne | k60 — 5 (siła woli) | sygnet z jadeitem na obniżenie skutków

The member 'Vittoria L'Orfevre' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 96

--------------------------------

#2 'k60' : 32

Genevieve się nie myliła — to akurat cecha, którą posiada każda żona — powołując na specjalnie przygotowany dla niej projekt. Suknia była w przygotowaniu i to nie o nią prosiła signora Paganini; zamówienie opiewające na dwie nici oraz jedną przysługę domagało się czegoś, co Genny mogłaby nosić przy sobie każdego dnia.
Dokładnie na takie okazje wymyślono apaszki.
Aksamit w dłoniach Torii przypominał ten sprzed kilku dni; był ciemnobłękitny i stworzony dla naturalnych blondynek. Wycięcie odpowiedniego kształtu w delikatnym materiale i obszycie apaszki na brzegach nie wcielało się w rolę najtrudniejszego wyzwania dnia; Vittoria miała pięć zamówień w kolejce, ale to — rodzinne i po znajomości — zyskało priorytet postępowania.
Apaszki nie były pracochłonne, za to zawsze — zawsze — były klasyczne.

zużyty materiał: aksamit | k100 + 50 (krawiectwo) + 17 (talent) + 1 (rytuał łatwiej przewagi)
ubranie: aksamitna apaszka

The member 'Vittoria L'Orfevre' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 67

Wyszła doskonale — bo przeznaczona była dla doskonałej kobiety.
Mieniący się w palcach materiał lśnił magicznymi drobinkami, od których nie sposób oderwać wzorku; nawet zaprawiona w krawieckim boju Vittoria potrzebowała momentu, przy skupić spojrzenie na przeorganizowanym stanowisku pracy. Zamiast maszyny do szycia — złota igła.
Zamiast pustki na ramionach ukrytych pod różem eleganckiej, satynowej bluzki — chusta wspierająca magię. Zamiast łatwego zadania obszycia apaszki, trud dodania do szwów nie jednej, ale dwóch nici; mleczna i mysia, pozornie podobne w kolorach, zupełnie inne w przeznaczeniu. Jedna z nich była przyjaciółką medium i niedawno sprawiła Vittorii sporo trudu — na temat drugiej Toria nie miała do dodania nic, poza—
Sama powinnam ją sobie wprawić.
Złota igła zanurkowała w aksamicie apaszki, ciągnąc za sobą smugę pierwszej, magicznej nitki. Proces dodawania jodełkowego haftu na ciemnobłękitnym materiale będzie żmudny i pracochłonny; minie godzina, zanim Toria skończy z pierwszą nicią. Potem nastąpi zasłużona przerwa na łyk kawy — wino byłoby lepszym pomysłem; powinna zrewidować priorytety — napędzi pracę dłoni i wprawi w ruch nadgarstki. Dodanie do haftu drugiej nitki będzie dłuższym procesem wszywania się pomiędzy obecne szwy i liczeniem, że nagromadzona w ten sposób magia wytrzyma próbę sił, a jadeit próbę zatrucia.

przeszywam aksamitną apaszkę
zużyty materiał:
nić mysia | poziom II | próg 55 | k100 + 24 + 5 (jedwabna chusta z gołębią nicią) + 5 (złota igła) + 1 (rytuał łatwiej przewagi)
nić mleczna | poziom III | próg 85 | k100 + 24 + 5 (jedwabna chusta z gołębią nicią) + 5 (złota igła) + 1 (rytuał łatwiej przewagi)
skutki uboczne | k60 — 5 (siła woli) | sygnet z jadeitem na obniżenie skutków

The member 'Vittoria L'Orfevre' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 26

--------------------------------

#2 'k100' : 89

--------------------------------

#3 'k60' : 42